Wykonanie
Langosz… langosz… langosz cyklicznie słyszałam to słowo z ust mojego
męża, kiedy pojawiał się tylko temat Węgier, basenu, słońca. Dlaczego? Ano dlatego, że kiedy był małym brzdącem wraz z rodzicami i siostrą pojechał na Węgry do Hajduszoboszlo. Tam też miał okazję spróbować tego węgierskiego przysmaku, o którym do dnia dzisiejszego nie może zapomnieć ;) A, że kochaną żoną jestem, to od czasu do czasu spełniam jego zachcianki ;) Do tego wykonanie proste, ciasto samo rośnie, a langosz dobrze smakuje – zapewnie nie jest to ostatni raz kiedy zagościł na naszym
stole :)

Składniki:ok. 10 sztuk30 g świeżych
drożdży1 łyżeczka
cukru½ łyżeczki
soli400 ml
mleka3
ziemniaki500 g
mąki pszennej100 g
ostrego żółtego serakilka łyżek kwaśnej
śmietanyolej do smażenia (plus dwie łyżki do ciasta)Wykonanie:
Mleko lekko podgrzewamy. W 100 ml
mleka rozpuszczamy
drożdże razem z
cukrem i łyżką
mąki. Odstawiamy na około 15 minut.
Ziemniaki gotujemy i ugniatamy.Do miski wysypujemy resztę
mąki, robimy wgłębienie w środku i wlewamy
drożdże z pozostałymi składnikami. Dodajemy
ziemniaki, 2 łyżki
oleju,
sól i wyrabiamy ciasto. Dolewamy po trochu letniego
mleka i ponownie ugniatamy. W przypadku, gdyby ciasto kleiło się do rąk, możemy dosypać więcej
mąki.Miskę obsypujemy
mąką, wkładamy do niej ugniecione ciasto i pozostawiamy w cieple pod przykryciem na około godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.Na posypanym
mąką blacie rozwałkowujemy lub ręcznie formujemy z ciasta cienkie placki.Na głębokiej patelni rozgrzewamy sporą ilość
oleju. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy gorące z kwaśną
śmietaną i posypane startym
żółtym serem.Smacznego!

Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za
serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość
lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ! :)