ßßß Cookit - przepis na W kolejnym artykule powiem o tych "złych" rzeczach związanych z dietą, czego się wystrzegać , czego unikać...

W kolejnym artykule powiem o tych "złych" rzeczach związanych z dietą, czego się wystrzegać , czego unikać...

nazwa

Wykonanie

Od niedawna dowiedziałam się,iż jestem cukrzykiem, ze względu na nagły wzrost wagi spowodowany niewłaściwym leczeniem hormonalnym (10kg w 6 miesięcy) nabawiłam się cukrzycy. Dostałam odpowiednie leki - na szczęście tabletki i po rozmowie z diabetologiem oraz dietetykiem w szpitalu w 3 miesiące schudłam 12kg, a mój poziom cukru jest odpowiedni. Co prawda ta dieta była drastyczna i musiałam schudnąć szybko ze względu na inne problemy zdrowotne. Dlatego opiszę moją dietę, pokaże co robiłam dobrze, a co źle, ale pamiętajmy, iż specjaliści najlepiej nam doradzą - najgorsze jest "leczenie" się samemu;) Moje doświadczenia winny być tylko wskazówkami. W tej chwili 90% mojego jedzenia jest przystosowane do diety cukrzyka.
Jak pisałam we wcześniejszym artykule tak teraz powtórzę:
NAJWAŻNIEJSZA JEST KONSEKWENCJA!
5-6 POSIŁKÓW DZIENNIE TO JEST TO !;)
Pamiętajmy,iż godziny posiłków są równie ważne dla cukrzyka, jak i dla osoby zdrowej.
pomiędzy godzina 7-9 organizm intensywnie wydziela enzymy odpowiedzialne za trawienie tłuszczów. Na śniadanie powinniśmy zaserwować sobie nabiał: biały ser, jajko na miękko lub pełnoziarniste pieczywo z wędzona szynką z indyka.
Drugie śniadanie to może być dla nas owoc. Owoce w inno się spożywać do godziny 12.00 - owoce dostarczają nam glukozę, której za duże ilości niestety organizm cukrzyka nie trawi. Owoce zawierają cukry proste - także jeśli nie mamy cukrzycy, a chcielibyśmy schudnąć warto je ograniczyć;) Ja nigdy nie przepadałam za słodkim, ale owoce uwielbiałam...teraz musiałam praktycznie się z nimi pożegnać;( Owoce zalecane dla cukrzyków to przede wszystkim: kiwi, grejpfrut, porzeczki, agrest czy truskawki. Spożywanie ich do określonej godziny pomoże nam zgubić kilogramy, ale także utrzymać poziom cukru na odpowiednim poziomie.
Obiad najlepiej spożywać w godzinach 12-14, kiedy występuje najwyższa aktywność enzymów trawiących białka. Obiad powinien składać się z węglowodanów i białek oraz oczywiście warzyw. Mięso wybieramy chude - grillowane, gotowane czy pieczone tj. drób, cielęcina czy królik oraz ryby.
Około godziny 16.00 rośnie nam poziom insuliny, a organizm łaknie cukrów. Najlepszym rozwiązaniem jest odrobina bakalii, lekka sałatka czy jogurt, serek grani czy kefir.
Wieczorem jedzenie rozkłada się bardzo wolno, trawiny i wchłaniamy jedzenie gorzej. Dlatego kolacja w godzinach 18-19.00 winna być lekka i składać się z lekkostrawnego posiłku. Mogą to być gotowane warzywa. Czy sałatka z pomidora, ogórka i rzodkiewki;)Powinniśmy zrezygnować z roślin strączkowych, które nas rozdymają.
Pamiętajmy,iż kwasy omega zawarte w rybach są dla nas zbawienne. Przyśpieszają metabolizm i zapobiegają otyłości brzusznej. To doskonałe źródło białka, które buduje mięśnie i nie odkłada się w talii. Ponadto wszelkie sałatki zawierające jogurt czy oliwę z oliwek, będą zbawienne zarówno dla naszych kilogramów jak i urody;)
Jeśli chodzi o zakupy to musimy niestety czytać etykiety i sprawdzać zawartość cukrów, które często występują na plakietkach jako WĘGLOWODANY.
Ponadto winniśmy odstawić wszelkie słodkie produkty - typu soki, ciasta, ciasteczka, owoce zawierające sporą ilość cukru, tłuste mięsa, sery oraz białe pieczywo.
Dla mnie najgorszym w tej diecie jest przestrzeganie pór posiłków - prawda jest taka, iż jesteśmy zabiegani, ale przy odpowiedniej organizacji i chęci zdrowego trybu życia - damy radę.
Na razie zapraszam na na obiad w postaci pieczonego pstrąga w folii lub grochówki na delikatnym mięsie ;)
Źródło:http://mkgotuje.blogspot.com/2013/04/moja-dieta-w-2013-roku-ciag-dalszy.html