Wykonanie
Są w Walii bardzo popularne, i dostępne w każdym markecie spożywczym :) Niesamowicie proste i szybkie w wykonaniu.Innowacją jest to, że
ciasteczka smaży się ... na patelni.I tutaj trochę się obawiałam, że
ciastka nie wyjdą tłuste lub opite
olejem, bo tego nie znoszę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy spróbowałam pierwszy kęs.
Ciasteczka są rewelacyjne!Kruchutkie, kompletnie nie czuje się
oleju, na którym jest smażony. Są pyszne szczególnie ciepłe, ale też bardzo smaczne po wystygnięciu.W oryginalnym przepisie przygotowane są z dodatkiem
rodzynek lub
skórki pomarańczowej, a ja dodałam 3 łyżeczki posiekanej
czekolady.Po usmażeniu można posypać je delikatnie
cukrem pudrem, ale dla mnie był on już zbędny.Następnym razem zrobię je z
suszoną żurawiną :))

Składniki:2 szklanki
mąki pszennej1 łyżeczka
proszku do pieczenia2 całe rozkłócone
jajka1/2 kostki
masła (
margaryny)1/2 szklanki
cukrukilka kropli
aromatu cytrynowegododatkowo wzbogacamy ciasto o jeden wybrany produkt:rodz ynki
skórka pomarańczowaposiekana
czekoladażurawinaWykonanie:
Mąkę łączymy z
proszkiem do pieczenia i
cukrem. Dodajemy rozkłócone
jajka, aromat oraz pokrojone kawałki
masła. Wyrabiamy na gładkie ciasto. Jeśli będzie bardzo suche dodajmy 2-3 łyżki
mleka, jednak u mnie nie było to konieczne. Ciasto rozwałkowujemy na placek o grubości 0.5 cm. Wykrawamy okrągłe
ciasteczka. Patelnię rozgrzewamy, smarujemy
olejem (ja robię to przy użyciu pędzelka).
Ciasteczka smażymy na średnim ogniu, z każdej strony do zezłocenia się (ok. 3 minuty). Uważajmy, żeby ogień nie był zbyt duży, bo dość szybko się rumienią. Zjadamy ... najlepiej ciepłe :))Smacznego!
