Wykonanie
Dostałam dzisiaj żółtą kartkę. Obiecałam w niedzielę, na facebooku, że podam przepis na placki
jogurtowe z
truskawkami. I nie podałam. Jedna niedotrzymana obietnica, a tyle hałasu;) Rozumiem, że placki wyglądały pysznie i rozbudzały wyobraźnię, ale od razu faul?
Nie uciekając od tematu, wszystkich, którzy oczekiwali, oczekują czy tych zrezygnowanych, bardzo przepraszam.Na szczęście przepis jest bardzo prosty i nie wymaga specjalnych zakupów. Przeszkodą może być kończący się, małymi kroczkami, sezon
truskawkowy i deszczowa
pora, w której
tracą swoją naturalną
słodycz.
Robiłam je w dwóch wersjach, nie zmieniając składników. Obydwie są sprawdzone, pierwsza jest na śniadanie w niedziele (ciut więcej pracy), druga w dzień roboczy :)Składniki na 8 placków, całkiem sporych:kilka
truskawek pokrojonych w grubsze plastry250 g
jogurtu naturalnego, najlepiej gęstego2
jajka2 łyżki
cukru2 łyżki
oleju z pestek
winogron i 4 do smażenia2 łyżeczki
proszku do pieczeniaodrobina
soli1 i 1/3 szklanki
mąkiPołączyłam wszystkie składniki mikserem i odstawiłam ciasto na godzinę do lodówki. Niecierpliwi i Ci, którzy czekają na przepis od niedzieli, mogą smażyć od razu :)Po godzinie rozgrzałam
olej, formowałam łyżką placki, z 3 łyżek każdy, zmniejszyłam ogień do 5 na płycie i poczekałam, aż ciasto zacznie się delikatnie "ścinać". Wtedy ułożyłam po cztery plasterki
truskawek i delikatnie docisnęłam placem. Obróciłam na drugą stronę i dopiekałam około dwóch minut. Wspaniały aromat!W drugiej wersji wkroiłam cieniutkie plasterki
truskawek do ciasta i smażyłam jak zwykłe placki, na rumiano z każdej strony.Wypróbujcie obydwie i
dajcie znać, która Wam bardziej "przykleiła się" do podniebienia:)Uginając się w pas, przypominam, że nie tylko ja zawodzę. Za chwilę koniec
truskawkowego sezonu, a pogoda postanowiła powiać chłodem i zmoczyć deszczem. Taka aura pozbawi
truskawki naturalnej
słodyczy i żaden
cukier temu nie sprosta:(Przed chwilą, rzutem na taśmę, zrobiłam
truskawkowe konfitury, jeszcze ze słodkich zbiorów. Jedna z
wanilią, druga z
białą czekoladą. Obydwie zastąpią
owoce w placuszkach, zimą.