ßßß Cookit - przepis na Tort z niczego

Tort z niczego

nazwa

Wykonanie

Dziś od rana mam dzień dziecka. Z rana obudził mnie kurier z paką wyładowaną czekoladą
Firma http://www.slodkiswiat.com.pl przysłała nam swoje produkty do wypróbowania. Szczerze mówiąc, to trochę uratowali mój dzień, bo dzieciaki chore, z gorączką, nie miałam nawet jak iść do sklepu. A przecież dziś urodziny babci, no jak to tak bez tortu? Nie mając zbytniego wyboru składników, musieliśmy z synkiem improwizować. Ale dzięki temu powstał przepis, który możecie wykorzystać nawet, kiedy lodówka świeci pustkami. Zaledwie dwie dekoracje zrobiły swoje. Tort prezentuje się efektownie. A czekoladowe łezki są bardzo wydajne, nie zużyłam nawet połowy opakowania.
Tort z niczego
Składniki
biszkopt
6 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki pszennej
0,5 szkl mąki ziemniaczanej
1 łyżka kakao
krem budyniowy
0,5l mleka
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
4 łyżki cukru
garść pastylek czekolady mlecznej do fondue (http://www.slodkiswiat.com.pl)
trochę kakao (dla koloru)
3/4 kostki masła
nasączenie
2 łyżki kawy mielonej
1 łyżka wódki orzech laskowy
przełożenie
niecały słoik konfitury wiśniowej (własnej roboty)
dekoracje
łezki z ciemnej czekolady (http://www.slodkiswiat.com.pl)
lilie z czekolady duo (http://www.slodkiswiat.com.pl)
Sposób przygotowania
Krok 1
Oddzielić białka jaj , dodać do nich łyżkę cukru i szczyptę soli i ubić na sztywną pianę. W oddzielnej misce utrzeć żółtka z cukrem. Dodać mąkę i na koniec ubite białka. Nie miksować zbyt długo, aby masa pozostała puszysta. Oddzielić połowę i dodać do jednej trochę kakao. Nakładać masę łyżką (raz jeden kolor, raz drugi w łaty) do blachy wyłożonej pergaminem. Ja użyłam długiej i dużej blachy, bo chciałam z ciasta wyciąć dwa kwadraty. Jeden większy, drugi mniejszy. Można też użyć tortownicy w dowolnym kształcie w zależności od tego jak wysokie ciasto chcemy uzyskać.
Krok 2
Odlać pół szklanki mleka. Rozrobić w nim mąkę. Resztę mleka zagotować z cukrem. Wlać mąkę i mieszać masę, aż powstanie budyń. Podzielić na 2 części. Rozpuścić czekoladę do fondue w kąpieli wodnej i wlać do budyniu. Wymieszać. Podzielić 3/4 masła na 2 części i wmiksować do ostudzonej masy. Do dwóch miseczek rzecz jasna. No to mamy krem.
Krok 3
Z biszkoptu wykrajamy to co chcemy. U mnie były to dwa kwadraty. Przecięłam je jeszcze na pół poziomo. Nasączyłam kawą z łyżką wódeczki z orzecha laskowego.
Krok 4
Nasączone płaty biszkoptu przełożyłam najpierw kremem ciemnym, potem domowej roboty konfiturą wiśniową, a na to białym kremem. Następnie znów ciemnym kremem. Mając przełożony tort, resztą kremu wysmarowałam boki i wierzch tortu według własnej inwencji twórczej :)
Krok 5
Tort udekorowałam liliami i łezkami z czekolady, które przysłała nam na spróbowanie firma http://www.slodkiswiat.com.pl
Źródło:http://coolinarnie.pl/2015/02/16310/tort-z-niczego