Wykonanie
Na świątecznym
stole w tym roku, jako jeden z wielu wypieków stanął piernik. Upiekłam go dzień wcześniej, a na wigilię zostało jedynie kilka kawałków. Jest to mój 3 piernik w życiu jaki piekłam i
mogę śmiało stwierdzić, że jest najlepszy. Do piernika zamiast
powideł śliwkowych dodałam
dżemu z
agrestu. Wydaję mi się, że to właśnie on powoduje ten ciekawy i niezapomniany smak. Dzięki tej
konfiturze ciasto jest miękkie, wilgotne i rozpływające się w ustach.
Składniki:- słoik
dżemu agrestowego (ok.250g)- 700 g
mąki- 120 g
cukru- 150 g
miodu- 250 ml
mleka- 3 duże, lub 4 małe
jajka- 150 ml
oleju- 2 łyżki
kakao-
przyprawa do piernika- łyżeczka
cynamonu- 100 g sparzonych
rodzynek- 50 g suszonych
śliwek- 1 łyżeczka
sody i 1 łyżeczka
proszku do pieczeniaSposób przygotowania:W misce połączyć
mąkę z
sodą,
proszkiem do pieczenia,
cukrem,
przyprawami i
kakao, wymieszać. Następnie dodać
miód ( jeśli nie jest płynny, należy go rozpuścić),
mleko,
olej i
dżem agrestowy. Całość zmiksować.W drugiej misce zmiksować
jajka na puszystą masę i dodać do ciasta. Ponownie zmiksować, ale na mniejszych obrotach.
Suszone śliwki pokroić na mniejsze kawałki i razem z
rodzynkami dodać do ciasta, lekko wymieszać.Ciasto przekładamy do blaszki (ja piekłam w keksówce ok. 32 cm długości, wyłożonej papierem do pieczenia). Piec około 55-60 minut w temperaturze 180 stopni.Upieczony piernik można przełożyć powidłami śliwkowymi lub polać białą, bądź ciemną
czekoladą :)