Wykonanie
Jesień. Zimno. Za oknem niby rano, a światła tyle, że o zmierzchu bywa więcej. Niby weekend, a pracy czeka od cholery. Taka sytuacja wymaga działań specjalnych.Amerykanie mają swoje sposoby na śniadanie - konsekwencją większości tych sposobów jest największy na świecie wskaźnik otyłości w tym
kraju. Ale
kurde, od czasu do czasu, w szczególnych warunkach, można, a nawet trzeba. Zwłaszcza, jeśli w piwnicy zalegają fantastyczne
jabłka, które się dostało od zaprzyjaźnionych sadowników, mega-ekologiczne, jednej z tych starych, dobrych odmian. A w spiżarni czeka na wykorzystanie butelka przywiezionego zza oceanu
syropu klonowego.Więc Lepszej Połowie dajemy jeszcze chwilę pospać, a sami w szlafroku, czy po prostu w gaciach, przenosimy się do kuchni. Szanowne
Panie, facet w gaciach przygotowujący Wam takie śniadanie - czy to nie jest seksowny widok?
Potrzebujesz:Na
mus jabłkowy:ok. 1 - 1,5 kg
jabłek, którejś z tych fajnych, starych odmian. Genialna jest szara reneta, ale nadadzą się wszystkie, które nadają się na szarlotkę. Zapytaj w swoim warzywniaku.2 duże łyżki
miodu - jakiego lubisz. Spadziowym dodasz intensywności, mniszkowy będzie łagodny itp.
cynamon mielony - potrzebna będzie łyżeczka - dwie, ale dodaj tyle, ile lubiszłyżkę
masłaNa pankejki:szklankę
maślanki - może być
mleko, ale
maślanka jest fajnie kwaskowa, skontrastuje nam
słodycz jabłek i
syropuszklankę
mąki1
jajko - z "jedynką" albo "
zerem", ostatecznie "dwójką". "Trójki" -
będę powtarzał do upadłego - są nie tylko niemoralne, ale też niesmaczne.trochę
oleju - jakiegoś neutralnego: rzepakowego, arachidowego, nie używaj
oliwy z oliwek, bo ma intensywny, własny smak, który nijak nie pasuje do
jabłek z
cynamonem ;)szczyptę
soliłyżeczkę
sodymasło do smażenia (jeśli chcesz smażyć na
maśle - a niestety, wtedy są najlepsze - możesz nie dodawać do ciasta
oleju. Jeśli jesteś maniakiem zdrowego żywienia i smażenie na
maśle kojarzy ci się z wiekuistym potępieniem, dodaj
olej)trochę
cukru pudru, żeby było wypaśnieMus najlepiej przygotować sobie zawczasu (np. poprzedniego wieczora), bo zrobienie go jednak z pół godziny potrwa. Obierz
jabłka, pokrój na ćwiartki, wytnij gniazda nasienne. Na głębokiej patelni rozgrzej
masło, wrzuć
jabłka tak, by utworzyły pojedynczą warstwę na dnie patelni. Pozwól się im podsmażyć, gdy zaczną się lekko rozpadać, dodaj
miód i
cynamon, wymieszaj porządnie, smaż mieszając. Prędzej czy później się rozlecą, możesz im pomóc łyżką. Teraz zmniejsz ogień i redukuj, żeby odparować
wodę. Posmakuj, dodaj - jeśli chcesz - jeszcze trochę
cynamonu albo
miodu. Jeśli są przesadnie słodkie, możesz im pomóc niewielką ilością
soku z cytryny. Ale generalnie nie kombinuj za bardzo, walczymy o prymat smaku
jabłek.Gotowy mus wstaw do lodówki.Rano wymieszaj w misce
mąkę z
sodą i
solą. Wlej
maślankę, wbij
jajko, możesz dodać trochę
oleju (mniej więcej łyżkę) - jeśli upierasz się smażyć pankejki bez tłuszczu. Zmiksuj to wszystko porządnie na jednolitą, dość gęstą masę. Mikser obudzi też ostatecznie Lepszą Połowę, w sam raz na śniadanie.Zacznij podgrzewać
mus jabłkowy. Po prostu wstaw go na patelni na niewielki ogień, jeśli boisz się przypalić, możesz podlać odrobiną
wody.Rozgrzej patelnię. Najlepsza będzie taka do naleśników, z cienkim dnem - szybko się rozgrzewa, a pankejki szybko się na niej zrumienią. Nabij kawałek
masła na widelec i wysmaruj nim równomiernie gorącą patelnię. Teraz wykładaj na nią dość grube kleksy ciasta: nabierz mniej niż pół chochli, wylej powoli w jedno miejsce, tak żeby ciasto nie rozlało się za szybko - walczymy o coś wielkości placka ziemniaczanego. Jeśli zrobisz to z wyczuciem, ciasto rozleje się leniwie, ścinając się już od dołu, i efekt będzie idealny. Na jednej patelni powinny się zmieścić trzy pankejki.Odwróć je, gdy tylko się zrumienią od
spodu (gdy zobaczysz, że wierzch zaczyna się powoli ścinać i schnąć). Potrzymaj jeszcze chwilkę. Rumiane pankejki wyłóż na duży talerz, nałóż dużą łychę musu, posyp
cukrem pudrem (najlepiej przez sito), a na samym wierzchu walnij fantazyjny maziak z
syropu klonowego. Lepsza Połowa powinna właśnie w tej chwili wchodzić do kuchni, przecierając oczy.
Hinty:Jeśli masz pod ręką świeżą
miętę, walnij listek na sam wierzch, będzie jeszcze wypaśniej ;) Ja miałem pod ręką
pomarańczę, też nieźle wyglądała na talerzu.Nie masz
syropu klonowego? Trochę płynnego
miodu da radę. Albo po prostu poprzestań na musie
jabłkowym.