Wykonanie
Moja tegoroczna propozycja na Tłusty Czwartek to pączki nadziewane kremem
ajerkoniakowym z
polewą czekoladową, posypane siekanymi
migdałami. Posiłkowałam się dwoma przepisami na ciasto: z książki pt. "Słodka Kuchnia Polska" autorstwa Ewy Aszkiewicz, wyd. PUBLICAT S.A., str. 192 oraz z książki pt. "Kuchnia Polska. Dania na każdą okazję" wyd. Reader's Digest Przegląd Sp. z o.o., str. 610. Wprowadziłam też własne niewielkie zmiany.Receptura na krem
ajerkoniakowy (zmieniłam nieco proporcje) pochodzi z miesięcznika "Moje Gotowanie", nr 2, str. 48.Składniki na 14 dużych pączków:Zaczyn:50 g świeżych
drożdży1 łyżka
cukru2 łyżki
mąki1/3 szklanki ciepłego
mlekaW dużym kubku rozetrzeć
drożdże z
cukrem, dodać
mąkę oraz
mleko, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia.Ciasto:3 szklanki
mąki pszennej (1 szklanka = 250 ml) + do podsypania stolnicyszczypta
soli5
żółtek1
jajko1/3 szklanki
cukru2 łyżki ekstraktu
waniliowego lub 1 opakowanie
cukru wanilinowego1/2 szklanki ciepłego
mleka90 g stopionego
masła (może być ciepłe)1 łyżka
spirytusuDodatkowo:500 g
smalcu + 2,5 szklanki
oleju (lub 1 litr
oleju) do smażenia
Żółtka i
jajko utrzeć z
cukrem oraz ekstraktem
waniliowym (lub
cukrem wanilinowym) na gęsty krem.
Mąkę przesiać do miski, dodać
sól, wyrośnięte
drożdże, utarte
jajka, wymieszać i wyrabiać ciasto przez ok. 10 minut. Następnie wlać ciepły tłuszcz oraz
spirytus i dalej wyrabiać, aż tłuszcz zostanie wchłonięty, a ciasto zacznie odstawać od ścian miski. Ciasto uformować w kulę i przełożyć do czystej, solidnie oprószonej
mąką miski, delikatnie oprószyć też ciasto z wierzchu, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny.W tym czasie przygotować krem
ajerkoniakowy.1 szklanki
mleka3 łyżki
cukru1 szklanka
adwokata1
żółtko1 opakowanie budyniu
waniliowego (bez
cukru)Dodatkowo:1 tabliczka
gorzkiej czekolady1 tabliczka
mlecznej czekolady1 łyżka
masłasiekane
migdały do posypania (bez skórek), można je przed posiekaniem lekko uprażyć w piekarniku (8 minut w temp. 170°C)
Mleko zagotować z
cukrem. Osobno zmiksować szklankę
adwokata,
żółtko oraz
budyń i powoli wlewać do gotującego się
mleka, cały czas mieszając. Gotową masę odstawić do wystygnięcia. Przykryć folią spożywczą, by na wierzchu nie zrobił się kożuch.Przed smażeniem pączków przygotować krem. Ubić go przez chwię elektrycznym mikserem (jeśli okaże się za gęsty, można dodać odrobinę podgrzanego
mleka) i umieścić w szprycy ze specjalną długą końcówką.Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószoną
mąką stolnicę i delikatnie rozłożyć ciasto palcami, formując placek o grubości 2 cm (nie rozciągać ciasta za bardzo, bo po wycięciu pączek się skurczy i będzie mniejszy od innych). Wycinać foremką lub szklanką krążki o średnicy 7 cm. Można też formować w dłoniach kule z ciasta. Układać na dobrze wysypanym
mąką blacie, zachowując odstępy
między pączkami. Przykryć pączki ściereczką i zostawić do podwojenia objętości (na ok. 20 minut). Pączki powinny być dobrze napuszone, ale nie mogą być przerośnięte.W tym czasie rozgrzać w rondlu tłuszcz i wrzucić kawałek ciasta lub obranego
ziemniaka na próbę. Jeżeli zaraz zacznie sie rumienić (tłuszcz powinien być rozgrzany do temperatury 175°C), wkładać po kilka pączków (za pomocą
łopatki, starając się nie zmienić ich kształtu), tak by swobodnie pływały. Przykryć i smażyć na średnim ogniu, aż się zrumienią, przewrócić i smażyc drugą stronę bez przykrycia. Osączyć na bibule z nadmiaru tłuszczu.Jeszcze ciepłe nadziać przygotowanym wcześniej kremem
ajerkoniakowym za pomocą szprycy z długą, cienką końcówką.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej. Dodać
masło i wymieszać. Wystudzone pączki maczać w płynnej
czekoladzie, potrząsając lekko nad miską, by nadmiar
czekolady spłynął. Na koniec posypać siekanymi
migdałami.Życzę smacznego!