Jagodzianki i jagodziankopochodne

Wykonanie

Słońce, plaża, koc, koszyk piknikowy i jagodzianki - kwintesencja lata :)
Przepis cytuję za Majanką .
500 g mąki pszennej chlebowej
1 1/2 łyżeczki suchych drożdży lub 14 g świeżych
szczypta soli
szklanka mleka (250ml)
jajko
1/4 szklanki oleju słonecznikowego
1/2 szklanki cukru
8 g cukru waniliowego
300g jagód
3 łyżki cukru
łyżka mąki ziemniaczanej
cukier puder, sok z cytryny,
u mnie także, zupełnie przypadkowo, kilka kropli soku jagodowego (na lukier)
///
morele
masło, mąka, cukier (na kruszonkę)
Wszystkie składniki na farsz wymieszać.
Mąkę połączyć z drożdżami, dodać sól (ze świeżych drożdży wcześniej zrobić rozczyn). Wlać mleko, wbić jajko, wymieszać dokładnie. Dodać olej i resztę składników. Zagnieść miękkie ciasto. Zostawić na około godzinę do wyrośnięcia i podwojenia objętości.
Następnie ciasto krótko wyrobić, podzielić na 16 części (ok. 60g każda). Uformować bułeczki i pozostawić na 15 minut do napuszenia. Z każdej kuli zrobić placek (robiłam dłonią) i na jego środku umieścić kopiastą łyżkę farszu jagodowego. Zlepić placki jak pierogi, dokładnie dociskając. Każdą bułkę umieścić złączeniem w dół na blacie i delikatnie, ale zdecydowanie rolować nadając im kształt owalnych bułeczek.
Tak przygotowane jagodzianki umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić na 45 minut do wyrośnięcia.
Piec ok. 15 min. w temperaturze 220 stopni.
Polukrować: szklankę cukru pudru rozetrzeć z kilkoma łyżkami gorącej wody i soku z cytryny, tak by lukier był dość rzadki. Nakładać na jagodzianki pędzelkiem.
Ponieważ na mojej blasze zmieściło się tylko 9 jagodzianek, resztę ciasta przełożyłam do keksówki, na wierzchu ułożyłam połówki moreli, pozostałe jagody i całość posypałam kruszonką.
Piekłam ok. 25 min., także w temperaturze 220 stopni. Wyszło pysznie!
Smacznego!