Miniburgery

Wykonanie

Kolejny burger w naszym burgerowym cyklu. Tym razem miniburger. Takie małe, idealnie kształtne burgery, w sam raz na przykład na ogrodową imprezę. Je się je o wiele wygodniej niż klasyczne wielkie burgery. Te duże uwielbiam, ale nigdy nie potrafiłem ich jeść, zawsze na koniec jestem cały umazany sosami i dodatkami. A te miniburgery doskonale chwyta się w dłoń i po kilku gryzach znikają w żołądku. My je pokochaliśmy, mamy nadzieję, że wy również obdarzycie je gorącym uczuciem.
Nie mają zbyt wielu dodatków. Są one dopasowane do rozmiarów burgera. Mały burger, mało dodatków. Ale to właśnie dzięki temu można idealnie wyczuć smak wołowiny, delektować się delikatnym smakiem sera, czuć w ustach chrupkość sałaty. Nic nie jest tutaj niczym przyćmione, żaden smak nie dominuje nad innymi. Balans smaków dopasowany jest naprawdę doskonale.
Takie małe "kotleciki" łatwiej się grilluje więc liczymy na to, że te burgery zostaną hitem nadchodzącej wiosny.
bułki hamburgerowe (z TEGO przepisu)
50 g mielonego antrykotu na osobę
1 pasterek sera mimolette na osobę
sałata lodowa
keczup (z TEGO przepisu)
majonez (z TEGO przepisu)
sól, świeżo zmielony pieprz
Bułki przygotowaliśmy z linku podanego powyżej, z tym, że z 1/3 ilości składników. I z tego ciasta uformowaliśmy 6 małych bułek. Były nieco mniejsze od klasycznych kajzerek
Mięso w misce mieszamy z solą i pieprzem i wyrabiamy przez parę chwil, aż się ładnie sklei. Formujemy burgery nieco większe od bułki (po 50 g każdy). Średnica burgerów powinna być ok. 2 cm większa od bułek. Podczas smażenia się skurczą i wtedy będą idealnie wielkości bułki. W środku, przed smażeniem, robimy wgłębienie. W trakcie smażenia kotlety się wybrzuszają więc wgłębienie zniknie i burgery będą idealnie płaskie.
Smażymy na dobrze rozgrzanej suchej patelni przez 3-4 minuty z każdej strony. I odkładamy na talerz na 3-4 minuty żeby mięso odpoczęło.
W tym samym czasie lekko grillujemy w piekarniku bułki przekrojone na pół.
Dół bułki smarujemy majonezem, kładziemy poszarpaną sałatę, na nią burgera, ser i przykrywamy górną połową bułki posmarowaną keczupem.
Smacznego!
Przepis zaczerpnięty z książki Valéry Drouet & Pierre-Louis Viel "Burgery! (hot dogi i bajgle)"
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać nasze przepisy prosto na swój e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)