Wykonanie
Ostatnio, od kilku tygodni tradycją stało się, że co czwartek przyjeżdża do nas
Marta. Ot tak po prostu. Siedzimy, gadamy, pijemy i jemy :) Takie przyjacielskie biesiadowanie. Tak naprawdę to czekam ze zniecierpliwieniem na każdy czwartek z dwóch powodów. No przede wszystkim to naprawdę miło jest mi gościć Martę (a dodam, że przyjaźnimy się od ponad 20 lat), a poza tym każdy czwartek to fajna wyżerka i szansa na nową potrawę na bloga :) Więc właśnie teraz robimy pizzę
serową.
Nooo,
powiem, że wyszła pierwszoklaśnie! Idealnie chrupiące ciasto, to będzie chyba mój ulubiony przepis na pizzę. Bo robiłem już kilka
razy i zawsze mi coś nie pasowało. A teraz wyszło świetnie!Możliwym bardzo jest, że to zasługa
mąki. Bo wspominałem jakiś czas temu (tutaj), że testuję
mąki z Gdańskich Młynów. No i właśnie mam od nich coś o nazwie "
Mąka na pizzę włoską ". Niby jest to po prostu
mąka pszenna, nie mam pojęcia czym różni się właśnie ta "
mąka na pizzę" od zwykłej
mąki pszennej. Może to tylko chwyt reklamowy. A może faktycznie się czymś różni. Pojęcia nie mam, natomiast faktem jest, że pizza wyszła zajebiaszcza! Więc czy to tylko chwyt reklamowy, czy jednak faktycznie to jakaś specjalna
mąka wniosek jest jeden: ta
mąka daje radę! :)Wspominałem już wcześniej, że Gdańskie Młyny pojechały w fajne opakowania. Nie inaczej jest tym razem, ta
mąka akurat ma chyba najbardziej kolorowe i najciekawsze opakowanie ze wszystkich. Dodatkowo są na tym opakowaniu dwie fajne rzeczy: na jednym
boku jest opisana historia pizzy. Skąd się wzięła i takie tam. W
sumie ciekawy pomysł, zawsze można sobie poczytać lepiąc ciasto :) A z tyłu opakowania jest przepis na pizzę właśnie. Fantastyczny pomysł! Co prawda mam swój sprawdzony przepis, ale skoro mam testować tę
mąkę to postanowiłem przetestować też ich przepis.Wcześniej już wspomniałem, że wyszła świetna, znaczy przepis jest dobry.Czyli może po prostu przepiszę to co jest na opakowaniu, będzie najprościej.Składniki na 2 pizze:2 szklanki
mąki1 szklanka
mleka10 g
drożdży1 łyżeczka
cukru0,5 łyżeczki
soli1 łyżka
oliwy z oliwekMleko delikatnie podgrzać, dodać
cukier,
drożdże i dokładnie wymieszać. Całość odstawić na 10-15 minut.
Mąkę przesiać przez sito, dodać rozczyn,
sól,
oliwę i całość dokładnie wyrobić ręką (ciasto musi być elastyczne i lekko suche - w razie potrzeby dodać odrobinę
mąki). Ciasto włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę. Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć je na stolnicę i rozwałkować, nadając odpowiedni kształt. Następnie umieścić na wysmarowanej tłuszczem blasze i ułożyć pozostałe składniki wedle uznania.Piec w temperaturze 220-230 stopni przez ok. 10-14 minut.No to tyle informacji z opakowania. Teraz trochę ode mnie. Jak już ciasto nam wyrośnie i ułożymy je na natłuszczonej blasze to smarujemy je
sosem beszamelowym (przepis tutaj). A
potem posypujemy drobno
startym serem pecorino, na to pokrojony w plastry
camembert i lazur wszystko posypane
startym serem gouda .Po prostu genialna serowa uczta! Z początku myśleliśmy, że taka ilość
sera spowoduje, że pizza będzie mdła, ale wcale tak nie było. Polana
sosem czosnkowym (przepis tutaj) smakowała doskonale.A, jeszcze mi się przypomniało. Te 10-14 minut pieczenia, co jest na opakowaniu napisane, to moim zdaniem za krótko. Ja piekłem 14 minut na grzałkach góra-dół i jeszcze kolejne 5 minut na podgrzewaniu od
spodu (bo
ser na wierchu po tych 14 minutach był już gotowy).No i jeszcze uwaga mała: w przepisie chodzi oczywiście o świeże
drożdże. Suszonych to pewnie ze 2-3 gramy.
---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)