Wykonanie
Tego mi brakowało :) Smażone
śledziezalane aromatyczną marynatą
octowąsą wyśmienite, rozkoszne, idealne.Nie przyrządzam ich często, ale kiedyjuż je zrobię, mamy prawdziwą ucztę.Składników zalewy nie odmierzamdokładnie, robię ją "na oko".Lubię kiedy jej smak jest zdecydowany,dominujący i treściwy.700 g
świeżych śledzi oczyściłam,wypatroszyłam i dokładnie wymyłam.Osuszyłam papierowymi ręcznikami,posypałam
solą i
białym pieprzem,obtoczyłam w
mące krupczatce, usmażyłam na rozgrzanym
oleju. Odstawiłam do wystygnięcia.Przygotowałam marynatę, która powstała z:
wody,
octu,
cukru,
soli, ziaren kolorowego
pieprzu, jałowca,
goździków,
ziela angielskiego, nasion
kolendry,
gorczycy i
liści laurowych.Gdy płyn z
przyprawami zaczął wrzeć, dodałam pokrojoną dekoracyjnie
marchew i dwie
cebule pokrojone w piórka. Ciepłą, ale nie gorącą zaprawą zalałam
ryby.Przechowuję w lodówce, w szczelnie przykrytym szklanym naczyniu.Bardzo smacznie polecam :)