ßßß
Wiecie, że lubię wymyślać przepisy. Wczoraj dostałam weny twórczej i wymyśliłam znowu.Jeśli lubicie orzeźwiające smaki, to ciasto na pewno przypadnie Wam do gustu. Lekkie,wilgotne, trochę kwaskowate, z wyczuwalną nutą mięty. Biszkopt nasączony galaretką, jabłkowo-miętowy mus i lekki krem tworzą bardzo oryginalne połączenie. Podobno dziś na wszystkich stołach jabłeczniki, u mnie więc też, choć nietypowy.*tortownica 26 cmSkładniki: na biszkopt:3 małe jajka (lub dwa duże)1/2 szklanki cukru1/2 szklanki mąki1/2 łyżeczki proszku do pieczenia na mus:6 dużych jabłek2 łyżki cukru2 opakowania galaretki jabłkowo-miętowej na krem:400 ml mleka1 opakowanie budyniu śmietankowego2 łyżki cukru100 g miękkiego masła na wierzch:1 opakowanie galaretki jabłkowo-miętowejBiałka ubić z cukrem na sztywno, ubijając dodawać po żółtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. delikatnie wymieszać i przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 20 minut w 180*C. Po wystudzeniu zdjąć delikatnie "skórkę" z wierzchu biszkopta.Jabłka obrać,pokroić na ćwiartki, zasypać cukrem i zalać szklanką wody. Gotować kilka minut aż zmiękną. Następnie za pomocą blendera rozdrobnić na mus. Wsypać dwie galaretki i dokładnie wymieszać. Wystudzić. Zimną ale nie stężałą masę jabłkową wylać na biszkopt (biszkopt wchłonie część masy, dzięki czemu będzie wilgotny). Odstawić do całkowitego stężenia. Z mleka, cukru i proszku budyniowego ugotować budyń i wystudzić. Utrzeć z miękkim masłem. Krem wyłożyć na masę jabłkową i wstawić ciasto do lodówki. Trzecią galaretkę rozpuścić w szklance wody i tężejącą wylać na ciasto. Schłodzić.