Wykonanie
To jest niezwykły makowiec a niezwykły dla tego że odkąd pamiętam moja mama piekła go na święta Bożego Narodzenia. Przepis jest zapisany na starej, żółtej, poplamionej kartce, z której za chwilę nie będzie możliwości rozszyfrowania proporcji składników. W przepisie nie znajdziemy jakiś nadzwyczajnych składników to jest prosty, tradycyjny makowiec na cieście ucieranym. Ale dla mnie jest nadzwyczajny, jedyny i niezastąpiony :DSkładniki:6
jajekszklanka
cukru3 szklanki
mąki250 g
masła temp. pokojowa10 łyżek
mleka2,5 łyżeczki
proszku do pieczeniaNadzienie:700 g
maku250 g
cukru150 g
masła50 ml
mleka3
jajka4 łyżki
miodu1 łyżka
kakao1 łyżka
mąki kartoflanki
olejek migdałowyDodatkowo:
lukier albo
polewa czekoladowa +
bakalie do dekoracjiForemka 38x26 cm wyłożona pergaminem i natłuszczona
Mak zalewamy wrzątkiem, stawiamy na palnik i gotujemy na małym ogniu 30 minut. Studzimy a następnie przecedzamy przez sitko i gazę. Najlepiej jak zrobimy to dzień wcześniej. Następnie mielimy trzykrotnie.Do
maku dodajemy rozpuszczone
masło i pozostałe składniki. Jeśli będzie za mało słodkie można dosłodzić
miodem. Całość ucieramy.Ciasto:
Masło ucieramy z
cukrem, cały czas mieszając dodajemy po jednym
żółtku, następnie
mąkę wymieszaną z proszkiem,
mleko a na sam koniec ubitą pianę z
białek. Delikatnie mieszamy do połączenia. Ciasto dzielimy na dwie części. Pierwszą wykładamy na blaszkę, następnie wykładamy masę
makową i drugą część ciasta. Pieczemy w 180*C około 45-50 minut aż wierzch się zarumieni.Po przestudzeniu dekorujemy dowolnie polewą albo lukrem. A na koniec posypujemy
skórką pomarańczową,
bakaliami.