Na syrop:

Wykonanie

Struffoli to włoski deser pochodzący z okolic Neapolu. Te małe pączuszki nasączone aromatycznym syropem miodowym często jada się tam w okresie Bożego Narodzenia, ale pojawiają się na stołach również na inne okazje. U nas zastąpiły w tym roku tradycyjne pączki i faworki, których nasmażyłam przed Tłustym Czwartkiem tyle, że dziś już nie miałam ani sił, ani ochoty, by znów je robić. Co innego te urocze włoskie pączusie, które nie tylko przygotowuje się, ale i smaży ekspresowo i bez większego wysiłku ;)
Struffoli są mięciutkie w środku i lekko chrupiące z wierzchu. Można je skąpać w syropie lub też polać nim, jeśli wolicie mniej słodkie desery. Tak czy owak smakują wspaniale. Do tego tak kusząco wyglądają ułożone w stosik, ze skapującym z nich syropem.
Polecam :)
* przepis z „Bake like an Italian” Catherine Fulvio
Składniki na około 40 pączuszków:
400g mąki pszennej
1 łyżka drobnego cukru do wypieków
1/2 łyżeczki drożdży instant
1/4 łyżeczki soli
skórka otarta z 1 cytryny
4 średniej wielkości jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
około 30 – 60ml ciepłej wody
Na syrop:
250ml miodu
125ml wody
125g drobnego cukru
2 małe gwiazdki anyżu
Dodatkowo:
tłuszcz do głębokiego smażenia*
Wykonanie:
Mąkę, cukier, drożdże, sól oraz skórkę cytrynową umieść w dużej misie. Wymieszaj.
Jajka roztrzep z ekstraktem waniliowym w drugiej miseczce. Dodaj do suchych składników i wymieszaj drewnianą łyżką, dodając stopniowo ciepłą wodę, aż całość się połączy.
Wyjmij ciasto na blat oprószony mąką i wyrabiaj przez 3 – 4 minuty, aż ciasto stanie się jednolite i sprężyste (staraj się nie podsypywać zbyt dużo). Gdy będzie gotowe, owiń je szczelnie folią spożywczą i pozostaw w temperaturze pokojowej na około 2 godziny, by odpoczęło.
W międzyczasie przygotuj syrop. Wszystkie składniki umieść w rondelku i podgrzewaj, aż zacznie wrzeć. Zmniejsz temperaturę i gotuj syrop przez kilka minut, aż zgęstnieje (u mnie zajęło to mniej więcej 10 minut). Wyjmij z rondelka anyż, a syrop pozostaw na palniku, by nie wystygł.
Z ciasta formuj kuleczki wielkości mniej więcej wisienki i układaj na tacy lub talerzu oprószonym mąką, by nie przylgnęły. Jeśli ciasto będzie się zbytnio lepiło, możesz je lekko obsypać mąką.
Rozgrzej olej w dużym rondlu. Będzie gotowy, gdy włożona do niego kuleczka szybko wypłynie na wierzch i się zarumieni. Wrzucaj po kilka pączuszków na raz do garnka i smaż, aż nabiorą złotego koloru.
Gotowe pączki wyjmuj i odkładaj na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by nadmiar tłuszczu mógł ocieknąć. Jeszcze ciepłe przekładaj do rondelka z syropem, poruszając nim delikatnie, aż pączki będą nim pokryte. Wyjmuj łyżką cedzakową i przekładaj na talerz lub paterę. Możesz też polać je syropem dopiero na paterze, jeśli wolisz mniej syropu.
Udekoruj całość anyżem oraz skórką cytrynową wedle uznania.
Smacznego :)
* Catherine poleca oliwę extra virgin do smżenia struffoli, jednak moim zdaniem usmażone na każdym innym tłuszczu wychodzą równie pyszne.