Wykonanie
Lubicie dorsza? To i czarniak Wam zasmakuje. Ten drapieżnik z rodziny dorszowatych pływa wzdłuż wybrzeży Atlantyku ale można go również łowić w zachodnim Bałtyku. W smaku przypomina
dorsza jednak jego
mięso jest bardziej zbite i twardsze. Sprawdzi się przy nim klasyczna marynata rybna.Przed pieczeniem
rybkę zamarynowałam w
oleju, posiekanym
koperku,
białym pieprzu i
soli morskiej. Danie miało być właściwie przekąską lub jak kto woli kolacją na ciepło więc podałam go tylko z sosem. Wybrałam zieloną
fasolkę z dwóch powodów. Po pierwsze – uwielbiam ją. Po drugie mam masę zapasów tego warzywa w zamrażalniku i trzeba je w końcu zużyć. Pozostałe składniki to czysta klasyka.
Składniki:kilka filetów czarniaka – ja użyłam mrożonego kupionego w Lidlu na promocjiRozmroziłam go w lodówce. Opłukałam pod bieżącą
wodą.Marynata:kilka gałązek
koperku świeżego2 łyżki
oleju rzepakowegoszczypta
pieprzu białego2 szczypty
soli morskiejSkładniki marynaty mieszamy ze sobą i zalewamy
rybę. Odstawiamy na 1-2 godziny w chłodne miejsce. Niekoniecznie do lodówki. Po tym czasie pieczemy w piekarniku w 180 stopni przez około 20 minut.Sos:1 średniej wielkości
cebula2 ząbki
czosnkułyżka
masła klarowanego150g
śmietany kremówki 30%biały pieprz i
sól do smakuDo garnka wkładamy
masło klarowane i gdy się rozgrzeje wrzucamy posiekane wcześniej
cebulę i
czosnek. Solimy lekko. Szklimy całość uważając aby się nie przypaliło. Dokładamy
fasolkę szparagową (może być zamrożona) i smażymy przez kilka minut.Dolewamy
śmietanę i zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i redukujemy płyny do konsystencji sosu. Doprawiamy do smaku.