Wykonanie
Odwiedziła mnie niedawno Rodzinka, wielbiciele
ciasta drożdżowego. Nie miałam czasu piec dwoch różnych ciast, a nie chciałam, żeby było nudno… Zrobiłam moje klasyczne
ciasto drożdżowe i na połowę położyłam
jabłka i posypałam kruszonką a do drugiej połowy dodałam
bakalie i wyszedł keks, choc w nietypowej formie. Ten keks dołączam do kuchni świątecznej – można go zrobić w dużej keksówce z całej porcji, podwajając
bakalie.
DROŻDŻOWY Z KRUSZONKĄ I KEKS½ kg
mąki30 g
drożdży½ szklanki
cukru2-3 łyżeczki
cukru waniliowego3
jajka1/3 kostki
masłaokoło szklanki letniego
mlekaszczypta
soliłyżka
alkoholu ( np.
wiśniówki) – lepiej rośnie!3
jabłkakruszonka
Bakalie :
rodzynki, posiekane
orzechy włoskie i laskowe, kandyzowane
skórka pomarańczowa, pokrojone
suszone morele,
daktyle,
figi i
śliwkiNajpierw zrobiłam rozczyn:
drożdże roztarłam z łyżeczką
cukru, zalałam połową szklanki letniego
mleka i posypałam
mąką , odstawiłam w cieple miejsce do wyrośnięcia. W międzyczasie stopiłam
masło w kuchence mikrofalowej i wystudziłam do letniego a
jajka utrzepałam widelcem z
cukrem i
waniliowym.Do miski wsypałam
mąkę, posoliłam i dodawałam stopniowo, mieszając : wyrośnięty rozczyn,
jajka z
cukrem , resztę
mleka,
wiśniówkę i na koniec stopione, letnie
masło. Wyrabiałam drewnianą łyżką, uderzając ukośnymi ruchami, około 10 minut, aż do pojawienia się pęcherzyków powietrza. Przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 45 min ( do podwojenia objętości).W międzyczasie pokroiłam
bakalie , obrałam i pokroiłam
jabłka, zrobiłam kruszonkę. Połowę wyrośniętego ciasta ułożyłam na połowę natłuszczonej blachy, do drugiej dodałam
bakalie i wyłożyłam obok. Nie kłóciły się…Na połowie bez
bakalii poukładałam
jabłka i posypałam kruszonką. Zostawiłam na blasze w ciepłym miejscu 10 min, żeby, jak
mawia moja Mama „ruszył się”. Nagrzałam piekarnik do 175 C. Tym razem nie z termoobiegiem, bo ostatnio tak pieczony placek
drożdżowy szybko mi wysechł… A mój piekarnik niestety funkcję obu grzałek na raz ma tylko z termoobiegiem… Najpierw włączyłam dolną grzałkę i wstawiłam blachę na środkową półkę, po 25 mniutach, jak placek ładnie urósł, przełączyłam na górną, po 15 min zwiększyłam temperaturę do 190 C, żeby sie ładnie zrumienił i za 10 minut był gotowy. Mnie bardziej smakowała część keksowa, bo dla mnie keks
drożdżowy jest najlepszy, ale zdania były podzielone. Smacznego!
I placek z
jabłkami i kruszonką: