Wykonanie
Bardzo lubię nieszablonowo łączyć smaki. Doskonałe są
owoce na wytrawnie, lekko słone albo pikantne, albo warzywa na słodko, w ciastach czy tartach. Stąd powstał pomysł moich warsztatów jesiennych w Spot - Kuchnia z Twistem, czyli
smakowym elementem zaskoczenia.Pobawimy się kulinarnie
owocami i warzywami w różnych zestawieniach, będzie świeżo, aromatycznie i nietuzinkowo.Dzisiaj pomysł w tym klimacie, wytrawna
tarta z pieczonymi
pomidorkami i
śliwkami, a żeby wszyscy mogli się nią cieszyć, na wegańskim, bez
jajek i
masła, spodzie.

Składniki:spód: na tartę o średnicy 24cm1 i 1/2 kubka
mąki pszennej - u mnie była orkiszowa1/4 kubka
oliwy z oliwekokoło 1/4 - 1/2 kubka
wodymała łyżeczka
solinadzienie:1/2 słoika ostrej
musztardykilkanaście
pomidorków koktajlowychkilka
śliwek, bez pestek i podzielonych na połówki2 łyżki
brązowego cukru3 gałązki świeżego
tymiankusól,
pieprzoliwa do skropienia
pomidorków przed pieczeniem


Jak zrobiłam:
pomidorki:Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia rozłożyłam umyte
pomidorki.
Skropiłam oliwą i piekłam w 190'C około 30 minut, aż puściły sok i były mocno przyrumienione.
śliwki:Na drugiej blaszce wyłożonej papierem ułożyłam połówki
śliwek, posypałam
brązowym cukrem i piekłam w 180'C przez około 20 minut, aż puściły sok, który zaczął się karmelizować.

ciasto:Wymieszałam
mąkę z
solą i
oliwą, ciasto ma przypominać grudki. Dodawałam po łyżeczce
wodę, żeby dobrze się połączyło. Powinno być elastyczne, ale nie kleić się do rąk.Formę do tarty wyłożyłam papierem do pieczenia. Rozwałkowałam ciasto, wylepiłam nim spód, nakłułam w kilkunastu miejscach widelcem i wstawiłam do lodówki na około 1/2 godziny. Piekłam w 180'C przez 15 - 20 minut, aż było złociste.

całość:Upieczony spód posmarowałam ostrą
musztardą. Na niej ułożyłam
pomidorki i
śliwki. Całość
skropiłam lekko
oliwą, posypałam odrobiną
soli i
pieprzu. Podpiekłam w piekarniku 180'C przez 5 - 10 minut, żeby
tarta była gorąca. Po upieczeniu posypałam świeżym
tymiankiem.Smaki
pomidorków i
śliwek fantastycznie się przenikają, a ostra
musztarda dodaje pikanterii tej kompozycji.
Tarta jest świetna na gorąco, ale na zimno była równie dobra, może nawet lepsza.