Wykonanie
Koleżanka podsunęła mi przepis, który znalazła na stronie kwestiasmaku.com. Ponieważ bardzo go zachwalała, a ja ufam jej smakom, postanowiłam też go wypróbować. Długo nosiłam się z tym zamiarem, aż w końcu natrafiła się świetna okazja na wyjątkowe ciasto, kiedy rodzice
mieli rocznicę ślubu. To był strzał w dziesiątkę. Co prawda tata nie za bardzo gustuje w ciastach, za to mama i mój mąż docenili smak i moją włożoną pracę.Nie ma co się oszukiwać, że pracy, ale i kalorii jest więcej niż w moim ulubionym serniku Babci Sabiny, jednak wygląda bardziej efektownie, no i ma w sobie
czekoladę, duuuużo
czekolady! Naprawdę polecam.
Składniki:1) na spód:120 g ciemnej
gorzkiej czekolady120 g
masła1/2 szklanki
cukru (najlepiej trzcinowego)2 duże
jajka50 – 70 g zmielonych
płatków migdałów2 pełne łyżki
mąki pszennej1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia2) masa serowa:1 kg
sera zmielonego trzykrotnie (użyłam President)3 łyżki
mąki ziemniaczanej1 niepełna szklanka
cukru4
jajka2 łyżeczki pasty waniliowej lub ekstraktu
waniliowego lub 3 łyżki
cukru wanilinowego100 g
gorzkiej czekolady100 g
białej czekolady3) mus
truskawkowy:400 g mrożonych lub świeżych
truskawek (jeśli mamy wybór lepiej przygotować z
truskawek mrożonych)1/4 szklanki
cukru2 pełne łyżeczki
mąki ziemniaczanejNa początku wyciągamy z lodówki
ser i
jajka, aby miały temperaturę pokojową. Szykujemy formę o średnicy 26 cm wyłożoną papierem do pieczenia (może być prostokątna forma 20 x 30 cm). Jeśli nie jest to forma silikonowa należy ją (a przynajmniej jej spód) wyłożyć papierem do pieczenia.Najpierw przygotowujemy mus
truskawkowy: do rondelka wkładamy
mrożone truskawki, przykrywamy i podgrzewamy przez około 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Po rozmrożeniu dodajemy
cukier, miksujemy blenderem. Dodajemy
mąkę ziemniaczaną uprzednio rozprowadzoną w kilku łyżkach musu
truskawkowego. Zagotowujemy i odstawiamy z ognia.
Truskawki można też wcześniej rozmrozić w temperaturze pokojowej, następnie zmiksować i postępować jak wyżej. Możemy także mus zrobić ze świeżych
truskawek. Wtedy należy je umyć, osuszyć, oderwać szypułki, zmiksować, zagotować-ok.10 minut.
Mąkę rozprowadzić w 2 – 3 łyżkach zimnej
wody, następnie dodać 2 – 3 łyżki musu i wymieszać. Wlać do
truskawek i zagotować mieszając. Mus powinien być gęsty.Następnie przygotowujemy spód brownie:
czekoladę należy połamać na kosteczki, włożyć do suchego rondelka lub małego garnka, dodać pokrojone na kawałki
masło i roztopić mieszając na małym ogniu, starając się nie podgrzewać za bardzo masy. Odstawiamy z ognia i dodając
cukier mieszamy. Następnie do przestudzonej masy dodajemy
jajka i ponownie mieszamy.W misce łączymy zmielone
migdały, przesianą
mąkę i
proszek do pieczenia. Mieszankę wsypujemy do masy czekoladowej i dokładnie mieszamy na gładką i jednolitą masę. Masę trzeba wyłożyć na dno tortownicy, wyrównując powierzchnię. Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni.Kolejnym krokiem jest masa serowa:
ser trzeba krótko zmiksować z
mąką i
cukrem, a następnie z
jajkami i
wanilią. Dzielimy go na pół i do każdej połówki dodajemy roztopioną (białą oraz ciemną)
czekoladę (nie może być gorąca!).
Czekoladę można roztopić w mikrofalówce, w kąpieli
wodnej lub bezpośrednio w rondelku (połamać na kosteczki i mieszając podgrzewać na minimalnym ogniu).Masę z ciemną
czekoladą należy wyłożyć łyżką na spód brownie, wyrównać powierzchnię. To samo zrobić z masą z
białą czekoladą. Łyżeczką wykłądamy mus
truskawkowy – np. w taki sposób: częściowo zagłębić łyżeczkę z musem w
masie serowej, drugą łyżeczką lub palcem zsunąć mus w powstałe wgłębienie.Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ciasto przez 55 minut, aż masa będzie zastygnięta. Wyłączamy piekarnik (nie otwieramy go) i studzimy sernik przez 10 minut. Później stopniowo otwieramy piekarnik. Ciasto można podawać po całkowitym ostudzeniu, lub dodatkowo schłodzić go w lodówce aby nabrało lepszej konsystencji.
Sernikobrownie robiłam dopiero raz, i zgodnie z podanym przepisem. Jednak w głowie od razu zaświtały mi pomysły jak można ponaginać ten przepis. Pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałam, to że świetnie pasowałyby
maliny zamiast
truskawek. uwielbiam te
owoce i latem na pewno z nich skorzystam.Aby trochę „odchudzić” sernik pomyślałam, aby białą część zrobić bez
czekolady. Na pewno zmieni się nieco smak, ale ubędzie też trochę kalorii.Zastanawiam się również, czy nie można by do
spodu dać zmielonych
orzechów zamiast
migdałów ( to przede wszystkim opcja dla osób, które mają swoje
orzechy, można zaoszczędzić wtedy na migdałach).smacznego!