Wykonanie
Lubię kolory ziemi, lubię dotyk piasku pod stopami , jego chrzęst i jednocześnie delikatność.
Ciasteczka wyglądają jakby je dziecko w piaskownicy usypało z piasku i kamyczków :)


Składniki na 8 dużych
ciasteczek :3 pełne łyżki białego
sezamu3 pełne łyżki czarnego
sezamu3 pełne łyżki
ziaren słonecznika100 g.
migdałów pokrojonych w słupki3 pełne łyżki ciemnego
cukru4 łyżki
otrębów pszennych2 łyżki suszonych
malin1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia6 łyżek neutralnego w smaku
oleju2
jajka (podzielone na
żółtka i
białka)kilka kropli
olejku migdałowego2 miski

Przygotowanie :Na gorącej, suchej patelni po kolei prażę (nie mieszając) : biały
sezam, czarny
sezam i
słonecznik, a następnie również po kolei rozcieram je w moździerzu.Do jednej miski wsypuję:
słonecznik,
migdały, suszone
maliny i
olejek migdałowy, do drugiej: czarny i biały
sezam.Ubijam pianę z
białek, równo rozdzielam i dodaję do obu misek, resztę składników dzielę na pół i też dodaję równo do misek. Mieszam każdą masę.Na blachę wyłożoną papierem łyżką wykładam najpierw płaskie placuszki z miski z ciemnym
sezamem, a na nie po łyżce z miski z
migdałami i
malinami.Piekę w temperaturze ok. 180 stopni C. przez ok. 18 minut. Uwaga, nie należy dopuścić do zbytniego zrumienienia, bo ziarna staną się gorzkie.Swoje
ciastka po upieczeniu okroiłam , żeby nadać im kształt kosteczek. Oczywiście
boczki się nie zmarnowały :)Przepis autorski








