ßßß Cookit - przepis na Chleb z San Francisco na zakwasie

Chleb z San Francisco na zakwasie

nazwa

Wykonanie

Moja przygoda z pieczeniem chleba zaczęła się 3 lata temu. Nieprzerwanie trwa do dzisiaj. Jemy chleb tylko z własnego wypieku. Skończył się też problem z wyrzucaniem pieczywa. To upieczone w domu na prawdziwym zakwasie jest o dziwo nawet na 5- ty dzień wciąż smaczne i jadalne.
Nazwa dzisiejszego chleba pochodzi od nazwy szczepu bakteri Lactobacillus Sanfranciscensis, które zawiera zakwas chlebowy. Nazwa kojarzy się z San Francisco i nie jest to przypadek. Właśnie San Fransisco słynie z najlepszego zakwasu. Nie wiadomo, czy to zasługa tamtejszego klimatu, czy uzdolnionych piekarzy, USA chlubi się bielutkim, bardzo puchatym chlebem. Dla mnie takim bułkowcem raczej. Na szczęście chleb z dzisiejszego przepisu ma dodatek mąki razowej. Dzięki temu dłużej zachowuje świeżość, a dodatek razowej mąki podnosi jego walory zdrowotne. Jest to mój faworyt. Piekłam go niezliczoną ilość razy, w różnych konfiguracjach smakowych. Jest pyszny. Ma równo dziurkowny, wilgotny, bardzo przyjemny w smaku miąższ. Ma równiż bardzo apetyczną, chrupiacą skórkę. Pasuje zarówno do dżemow jak i wytrawnych dodatków. Przepis orginalny pochodzi stąd . Prowadzenie chleba mocno skróciłam. Na smaku i wyglądzie nic nie stracił, a jest dużo łatwiejszy do przygotowania.
Składniki:
250 g zakwasu żytniego lub pszennego (u mnie 100 % żytni pełnoziarnisty)
200 g mąki pszennej razowej
400 g mąki pszennej białej ( u mnie 550)
pół łyżki cukru ( daję miód )
2 łyżki octu balsamicznego ciemnego( u mnie Aceto Balsamico di Modena )
1 i 1/4 łyżeczki soli
2 łyżeczki drożdży instant
375 ml wody
2 łyżki sezamu do posypania ( płatki owsiane lub inne ziarna)
WYKONANIE:
Dzień poprzedzający pieczenie chleba przygotować zakwas, tak odmierzając wodę, mąkę i zaczyn, by otrzymać 250 g aktywnego, gęstego zakwasu
W czasie gdy mikser miesza ciasto, przygotować foremkę - dużą keksówkę. Formę wysmarować olejem i wysypać otrębami pszennymi.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej formy. Wilgotną łyżką lub ręką wyrównać powierzchnię ciasta. Keksówkę przykryć folią spożywczą. Stronę przylegającą do ciasta też smaruję olejem, zapobiegnie to przyklejeniu się foli
Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość. Zdjąć folię i przy pomocy pędzla posmarować wierzch chleba wodą i posypać płatkami owsianymi, sezamem lub innym ulubionymi ziarnami
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 230 ° C i piec przez 10 minut. Zaparować piekarnik. Następnie zmniejszyć temperature do 200 ° C i piec kolejne 35 minut. Upieczony chleb postukany od spodu wydaje głuchy dźwięk. Studzić na kratce.
ŻYCZĘ SMACZNEG !
Uwagi: Chlebek można piec z zakwasu, tylko wcześniej odświeżonego. Jednak znacznie lepszy efekt otrzymamy stosując zakwas prowadzony metodą III- stopniową. Jeszcze jedna uwaga. Gdy zakwas prowadzimy metodą III- stopniową, możemy zrezygnować z dodatku drożdży w ogóle lub pozostawić tylko 1 łyżeczkę, wtedy gdy chcemy przyspieszyć rośnięcie chlebka.
Źródło:http://frosch.blogspot.com/2013/02/chleb-z-san-francisco-na-zakwasie_25.html