Wykonanie
            
Z przepisem na to ciasto zapoznałam się niedawno. Do tej 
pory myślałam, że jego przyrządzenie jest niezwykle trudne, zwłaszcza, że moja mama nigdy nic z niego nie robiła. Nie taki jednak diabeł straszny.Wypieki z tego ciasta są wręcz magiczne - niezwykle wyrośnięte, chrupiące z wierzchu i puste w środku. Można z niego przygotowywać ptysie, eklerki, profiterole, 
groszek ptysiowy. Stanowi cudownie pofałdowany spód i wierzch mojego ulubionego ciasta - karpatki. Podaje się je na słodko i na słono. Bez niego nawet najsmaczniejsze nadzienie nie jest już takie smaczne. Oto podstawowy przepis na najprostsze i najsmaczniejsze...Składniki:1 szklanka 
mleka1 łyżeczka 
cukruszczypta 
soli125 g 
masła1 szklanka 
mąki pszennej4 
jajkaW rondelku o grubym dnie zagotowujemy 
mleko z 
masłem. Gdy tłuszcz całkowicie się rozpuści, a 
mleko zacznie gotować, wsypujemy przesianą przez sito 
mąkę pszenną, energicznie mieszając, by całość się nie przypaliła. Podgrzewamy ciasto chwilkę na małym ogniu (dosłownie minutkę). Ciasto jest gotowe, gdy odchodzi od garnka oraz łyżki, jest lśniące, gładkie, jednolite. Pozostawiamy je do całkowitego wystudzenia.Do zimnej masy wbijamy kolejno 
jajka i miksujemy całość do czasu, aż składniki ładnie się połączą.Na blaszkę wysmarowaną 
masłem i wyłożoną papierem do pieczenia przekładamy ciasto. Jeśli przygotowujemy 
ciastka (ptysie, eklerki, 
groszki) przenosimy ciasto do rękawa cukierniczego z odpowiednią tylką i wyciskamy w sporych odstępach, gdyż znacznie jeszcze urośnie w piekarniku.Z reguły ciasto parzone pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C przez 30 minut. W tym czasie nie otwieramy piekarnika, ani nie przesuwamy 
ciastek, bo opadną. Najlepiej kontrolować je przez szybę i po upływie wyznaczonego czasu pozostawić je jeszcze w zgaszonym piekarniku do czasu, aż całkowicie wystygną.Przepis można dowolnie modyfikować (sprawdziłam różne kombinacje i stwierdzam, że niewiele zmieniają smak i konsystencję ciasta) na przykład zastępując 
mleko wodą, a 
masło margaryną.



