Wykonanie

Kolejny deser, który zgłaszam do akcji " IV Festiwal Kuchni Arabskiej ". Cieszę się, że go zrobiłam, bo wręcz rozpływa się w ustach. Do tego te chrupiące
migdały. Niebo w gębie! Ciacho jest ciężkie, wilgotne i dość słodkie (przez
syrop), to fakt, ale do porannej
kawy w sam raz.BASBOUSASkładniki:
syrop2 szklanki
cukru2 szklanki
wodysok z 1
cytrynyciasto2 szklanki semoliny1/3 szklanki
cukru3 łyżki
cukru waniliowego2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 szklanka
wiórków kokosowych2
jajka5 łyżek
jogurtu naturalnego1/2 szklanki
śmietanki 30%150 g
masłaokoło 30 całych
migdałówPrzygotowujemy
syrop.Do rondelka o grubym dnie wsypujemy
cukier i wlewamy
wodę. Podgrzewamy całość na małym ogniu. Gdy mieszanina zacznie się gotować dodajemy
sok z cytryny. Podgrzewamy
syrop jeszcze 10 minut i ściągamy naczynie z ognia. Zawartość przelewamy do dzbanka z dziubkiem, który ułatwi rozlewanie
syropu po cieście.
Migdały blanszujemy.Do małego garnuszka wlewamy
wodę i doprowadzamy ją do wrzenia. Wrzucamy
migdały i gotujemy 3 minuty. Odcedzamy je na sitku i usuwamy skórkę.Zarabiamy ciasto.Do dużej miski wsypujemy
mąkę,
cukier,
cukier waniliowy,
proszek do pieczenia i
wiórki kokosowe. Wbijamy
jajka. Dodajemy
jogurt,
śmietanę i rozpuszczone
masło. Ciasto mieszamy drewnianą łyżką, aż do połączenia się składników. Powinno być dość rzadkie. Jego gęstość regulujemy
śmietaną.Formę do pieczenia smarujemy
masłem. Wylewamy do niej ciasto. Wstrząsamy naczyniem chwilę, żeby masa rozpłynęła się równomiernie. Ciasto chłodzimy 2 godziny w lodówce. Następnie formę wyjmujemy. Jeszcze przed pieczeniem dzielimy ciasto na kwadraty o bokach (około) 6 cm x 6 cm. Wbijamy w środek każdego kawałeczka
migdał.Basbousę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200*C przez 30 minut. Gdy zarumieni się z wierzchu wyjmujemy ją i polewamy
syropem (możemy ponowić nacięcia nożem, żeby
syrop wpłynął w każdą szczelinkę
między kawałkami). Ciasto ponownie wkładamy do piekarnika i podpiekamy jeszcze 15 minut. Wyjmujemy je i studzimy, by
woda całkowicie odparowała.



