Wykonanie
Pesto pachnące moim ukochanym
koperkiem. Idealne do
makaronu, białego
mięsa, ryb albo po prostu do posmarowania nim świeżego
pieczywa.
Koperek lubię tak bardzo, że
mogę sypać go garściami do wszystkich dań!Wiem, że prawdziwe pesto uciera się w moździerzu, ale przyznaję, że idę na łatwiznę. Miksuję składniki blenderem i proszę na mnie za to nie krzyczeć. Tak jest zdecydowanie łatwiej i przyjemniej.I jeszcze jedno. Pisząc tytuł zawahałam się nad formą bo pesto to sos, ale pesto
koperkowy brzmi mi jakoś dziwnie. Bardziej przyjazne wydaje się pesto
koperkowe - tylko, że to chyba niepoprawna forma. Nie jestem pewna. Jeśli jest na sali ktoś kto może udzielić porady językowej to bardzo proszę. Ja mam jednak małe wątpliwości...Pesto można robić z wielu innych
ziół i składników. Pesto z pokrzywy jest bardzo ciekawe.

Pesto z
koperkuczas przygotowania: ok. 5-10 minut + ew. czas na namoczenie
migdałówskładniki:2 duże pęczki
zielonego koperkuok. 3 łyżek pokruszonego
sera pecorino2 czubate łyżki
migdałówmały ząbek
czosnkuolej rzepakowy albo
oliwakilka kropli
soku z cytrynydo smaku -
pieprz mielony i ew.
sól
Jak zrobić cudowne pesto z koperkiem?
Migdały zalałam wrzątkiem i zostawiłam na 10-15 minut po czym obrałam ze skórki.
Czosnek wyłuskałam z łupiny.
Koperek pokroiłam na krótsze kawałki odrzucając tylko mniej więcej połowę długości łodyg, ich dolną część.
Koperek razem z
migdałami i małym ząbkiem
czosnku wrzuciłam do pojemnika blendera. Dolałam kilka łyżeczek
oleju i zaczęłam miksować. Powoli, nie spiesząc się i dolewając w razie potrzeby po odrobinie
oleju. Trzeba to robić na wyczucie bo sos nie może być zbyt rzadki a jednocześnie wszystko musi się poddać ostrzom i połączyć. Dosypałam
ser, dodałam kilka kropli
soku cytrynowego i jeszcze raz zmiksowałam. Sos musi być gęsty, ale wcale nie zupełnie gładki. Na koniec doprawiłam pesto
pieprzem i odrobiną
soli - z tą ostatnią ostrożnie bo
ser jest przecież słony. I gotowe!Takie pesto jest już dobre do użycia. Można dodać je do ugotowanego w międzyczasie
makaronu. Można posmarować nim kawałek
białek ryby czy białego
mięsa z kurczaka. Można zjeść ze świeżym, chrupiącym
chlebem... Jeśli nie zużyjecie całej porcji od razu to część możecie przełożyć do słoiczka - spokojnie wytrzyma kilka dni stojąc w lodówce.Można użyć
migdałów już wcześniej blanszowanych albo nawet mielonych.
