ßßß Cookit - przepis na Policzki wołowe z białym winem i piestrakami

Policzki wołowe z białym winem i piestrakami

nazwa

Wykonanie

Znowu przygotowałam policzki wołowe. Bardzo nam zasmakowało to mięso - po długim duszeniu rozpływa się w ustach i ta rewelacyjna kleistość... Szkoda, że tak trudno je dostać, ale jeśli gdzieś na nie natraficie to spróbujcie koniecznie bo warto.
Tym razem policzki przygotowałam z dodatkiem piestrówek, które dostałam od Dorotki na Orawie . Pokrojone w plastry i ususzone doskonale nadają się do dań potrzebujących długiego duszenia bo oddając w pełni swój smak nie tracą jędrnej konsystencji.
Zobacz jak inaczej przyrządzić policzki wołowe
czas przygotowania : ok. 20 minut + ok. 3 godzin duszenia/pieczenia
składniki :
4 ładne duże policzki wołowe
4 łyżeczki musztardy delikatesowej
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
2 czubate łyżki masła klarowanego
2 większe cebule
100-150 ml białego, wytrawnego wina
1-2 garści suszonych piestraków jadalnych
ok. 400 ml wody
1 większa marchewka
2 listki laurowe
3 kulki ziela angielskiego
do smaku - sól, pieprz mielony czarny
sposób przygotowania : grzyby zalałam letnią wodą i moczyłam ok. godziny a potem gotowałam przez 10 minut. Cebule obrałam, pokroiłam w kosteczkę. Mięso opłukałam i osuszyłam. Każdy z płatów oprószyłam świeżo zmielonym pieprzem czarnym, posmarowałam łyżeczką musztardy i zwinęłam w rulon tak żeby posmarowana strona była w środku. Związałam roladki sznureczkiem kuchennym. Mąkę wymieszałam z solą i pieprzem ziołowym. W takiej mieszance obtoczyłam dokładnie mięso.
Na patelni rozgrzałam masło. Obsmażyłam mięso aż lekko się zrumieniło ze wszystkich stron a następnie przełożyłam do naczynia żaroodpornego. Na tę samą patelnię wrzuciłam cebulę i przesmażyłam ją kilka chwil mieszając. Wlałam wino i zagotowałam, przelałam do naczynia z mięsem. Dodałam także grzyby razem z wodą, w której się moczyły i gotowały oraz liście laurowe i ziele angielskie. Naczynie przykryłam i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 150 st. C. Piekłam 3 godziny. Można też po prostu dusić potrawę na małym ogniu pod przykryciem. Na pół godziny przed końcem dorzuciłam do sosu pokrojoną w drobną kosteczkę marchewkę. Przed podaniem sprawdziłam czy nie trzeba doprawić - nie było takiej potrzeby, ale to oczywiście kwestia smaku.
Gdyby sos był zbyt rzadki można go po prostu zlać do rondelka i gotować aż nieco odparuje. Policzki podałam z kaszą gryczaną ugotowaną na sypko. Przed podaniem oczywiście zdjęłam sznurek a rolady pokroiłam bardzo ostrym nożem w grube plastry.
Można użyć innych suszonych grzybów, ale radziłabym wtedy dodać ich mniej bo np. borowiki mają intensywniejszy aromat niż piestraki.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2014/12/policzki-woowe-z-biaym-winem-i.html