Wykonanie
Pierogi - prawie wszyscy lubią jeść, ale lepić to już nie każdy ma zacięcie. Dobrze jak się ma Mamę czy Babcię pierogową, ale ja nie mam więc muszę sama. Jak pierogi to zwykle przynajmniej kilkadziesiąt sztuk bo jak szaleć to szaleć - micha farszu, kula ciasta i jedziemy :)Dzisiaj farsz trochę "bidny" bo miałam tylko trochę gotowanych skrawków
mięsa i trzeba było coś dołożyć żeby pierogów wyszło więcej niż 10. Padło na resztkę
kuskusu znalezionego w szafce. No i wyszło nadzwyczaj smacznie - czasami jak bida przyciśnie to i z resztek da się coś dobrego wykombinować :)

składniki:CIASTO - ok. 600 g
mąki pszennej luksusowej1/4 łyżeczki
soli1 łyżka
olejubardzo ciepła
wodaFARSZ - ok. 1 , 5 szkl. kawałeczków
mięsa obranych z gotowanych skrzydełek, szyjki i korpusu
kurczaka - takie porosołowe resztki2 gotowane
marchewki, też z rosołu1 duża
marchewka surowa1 duża
cebulaok. 150 g
kuskusutrochę
wody albo rosołu albo
wywaru z warzyw do
kuskusu1
jajko1/2 pęczka
koperku albo innej
zieleniny2 łyżki
oleju roślinnego1 czubata łyżeczka
przyprawy Secrets of the Orient - Cairo Shoarmado smaku -
sól,
pieprz czarny mielonydo okraszenia -
cebulakilka małych
pieczarekkilka łyżeczek
masła
sposób przygotowania: CIASTO - każdy ma swój sposób na ciasto pierogowe. Ja wsypuję po prostu do miski
mąkę, dodaję
olej,
sól i zarabiając pomału wlewam bardzo ciepłą
wodę. Nie umiem podać dokładnie jej ilości bo nie mierzę - wlewam tyle aż uda się zagnieść dość elastyczne, gładkie ciasto. Wyrabiam je jeszcze przez chwilę i odkładam pod przykryciem na kilka chwil.FARSZ -
mięso było porosołowe bo gotowałam rosołek z dodatkiem kości z trybowania udek i korpusu
kurczaka. Nie było tego dużo, jakieś 1,5 szklanki. Zmieliłam je razem z
marchewkami z
wywaru. Świeżą
marchewkę czyściłam i starłam na tarce jarzynowej.
Cebulę po obraniu drobno posiekałam. Na patelni rozgrzałam
olej, smażyłam
cebulę i
marchewkę aż zmiękły i zaczęły się lekko złocić, przełożyłam do zmielonych składników.
Kuskus wsypałam do kubka i zalałam gorącym płynem - ok. 1/2 szklanki rosołu i
wodą - tak żeby był przykryty na ok. 1 cm. Zostawiłam pod przykryciem na kilka minut żeby napęczniał a następnie przełożyłam do reszty farszu. Dodałam posiekany
koperek, wbiłam
jajko i dokładnie wymieszałam masę. Doprawiłam ją do smaku
przyprawą Cairo,
solą i
pieprzem.

Ciasto podzieliłam na 4 części, każdą rozwałkowywałam na duży placek i szklanką wykrawałam krążki. Łyżeczką nakładałam porcje farszu na każdy i zlepiałam pierogi odkładając je na bok - można na omączony blat albo na ściereczkę albo na blaszkę z papierem. Gotowałam partiami w osolonym wrzątku - jakieś 2 minuty od wypłynięcia i są gotowe.Okrasiłam podsmażoną na
maśle cebulką z
pieczarkami bo było kilka do zużycia.