Wykonanie
Jajka sprawiają, że
sałata staje się pożywna i nie jest tylko trawą, której nie lubi Żarłoczek.
Jajka sprawiły, że nawet chętnie ją zjadł :-)
Sałatę opłukałam, osuszyłam,
porwałam liście na mniejsze kawałki - zużyłam kilka liści. Posypałam ją 2 garstkami
kiełków brokuła bo takie właśnie miałam, ale świetne będą też
kiełki rzodkiewki albo inne, które lubicie. Na kiełkach ułożyłam 3 ugotowane na twardo, obrane i pokrojone na ćwiartki
jajka. 2 łyżeczki
majonezu wymieszałam z 3-ma łyżeczkami
jogurtu naturalnego, dodałam czubatą łyżkę posiekanego
koperku, 1 łyżeczkę mieszanki fit-up do
jogurtów i polałam
sałatkę. Oprószyłam całość
pieprzem mielonym kolorowym i
przyprawą "
pomidory suszone z
czosnkiem i
bazylią". Posypałam też kawałeczkami posiekanego miąższu
pomidora bo akurat kawałek się marnował....Taka
sałatka wystarczyła na lekki posiłek dla dwojga, zjedliśmy ją z
żytnim chlebem.