Wykonanie
Jako dziecko nie przepadałam za owocowymi zupami. Może dlatego, że te przedszkolne były za bardzo rozwodnione i z dodatkiem
makaronu, który ciężko było łapać na łyżkę. Dzisiaj czasami robię takie deserowe zupki, ale po swojemu.

składniki:NA ZUPĘ: ok. 500 g
śliwek (ja użyłam 7 szt. dużych
owoców odmiany mieszaniec)1 - 2 łyżeczki
cukru waniliowego3
goździkikawałek kory
cynamonu ok. 3 cmsok z połówki
cytryny1 - 2 łyżki
cukru kryształu (jeśli
śliwki są kwaśne można dodać więcej, w/g smaku)NA PIANKI:1
białko jaja kurzego1 łyżeczka
cukru waniliowegoszczypta
soli2 łyżki
cukru pudruew. mielony
cynamon do posypania,
korzenna przyprawa co deserów i
kawysposób przygotowania:
Śliwki umyłam, usunęłam pestki a miąższ pokroiłam na mniejsze kawałki. Zalałam je 2 , 5 szkl.
wody, dodałam
sok z cytryny,
cukry i
przyprawy, gotowałam na małym ogniu ok. 15 min. Przecedziłam a rozgotowane
owoce przetarłam przez sito i połączyłam z płynem, ponownie postawiłam na ogniu.
Jajko dokładnie umyłam i parzyłam przez kilka sekund we wrzątku.
Białko ze szczyptą
soli ubiłam mikserem na bardzo sztywną pianę, dodając powoli
cukier waniliowy i puder. Na delikatnie wrzącą zupę kładłam piankowe kluseczki formując je za pomocą dwóch małych łyżeczek, gotowałam ok. 3 - 5 min. tak, aby zupa tylko leciutko wrzała a pianki gotowały się na jej powierzchni i w oparach. Podałam posypując wierzch mielonym
cynamonem oraz mieloną
przyprawę korzenną do deserów i
kawy