Wykonanie
Trzeci tydzień jestem chora i nie
mogę się doleczyć. Trzeci tydzień. Trafia mnie szlag, bo
plany miałam trochę inne, a tu nic z tego... Gdyby nie to, że leżę w łóżku, to chodziłabym po ścianach z wściekłości. Bo najgorsze jest to, że nie powinnam chorować i mam już dość
herbaty z sokiem/cytryną/imbirem.Jedynym szczęściem jest to, że jestem na Śląsku u rodziców i nie umieram w całej tej sytuacji z głodu.Negatywnych stron jest jednak ciut więcej, ale je przemilczę.
Makaron, który zobaczycie poniżej został przeze mnie przygotowany jakiś czas temu, jak jeszcze byłam na chodzie. Do jego zrobienia użyłam słodkawej odmiany dyni i ostrej
kiełbasy dla kontrastu. Wyszedł cudownie pyszny - i jest to mój przepis do powtarzania, powtarzania i powtarzania... :)Jak w większości przypadków moich przygód z
makaronami - przygotowanie tego trwa około 10 minut, czyli tyle, ile gotuje się
makaron! :)Składniki:
makaron - u mnie pełnoziarnisty2 łyżki
oliwy z oliwek100-150 g ostrej
kiełbasy - może być chorizo, ja miałam jakąś przyprawioną
ostrą papryką1 mała
cebula150-200 g dyniok. 10
suszonych pomidorów w zalewiesól,
pieprz do doprawienia
tymianekOpcjonalnie: 1/3 łyżeczki
ostrej papryki dla wzmocnienia smakuWstawiamy
wodę na
makaron i czekamy aż zacznie wrzeć.
Makaron gotujemy według instrucji na opakowaniu.W czasie gdy
makaron się gotuje na patelni rozgrzewamy
oliwę i wrzucamy na nią
dynię i
cebulę - podsmażamy je na delikatnym ogniu aż trochę zmiękną. Dodajemy pokrojoną w krążki
kiełbasę, zwiększamy trochę ogień i mieszamy aż wszystko na patelni się przysmaży na złoto-brązowy kolor. Dodajemy
suszone pomidory i
rozmaryn, doprawiamy do smaku
solą i
pieprzem.Jeśli lubicie ostrzejsze dania - dodajcie do całości trochę
ostrej papryki - wzmocni i podbije ona smak potrawy.Wykładamy całość na ugotowany
makaron lub wrzucamy
makaron na patelnię i jeszcze chwilę całość przesmażamy.Popełniając to danie zapomniałam o posypaniu go
słonecznikiem - następnym razem zdecydowanie to zrobię ;)Smacznego :)