Wykonanie
W zasadzie cały grudzień pachnie mi
przyprawą do piernika,
cynamonem i tartymi
orzechami. Mam czasem wrażenie, że zaraz znajdę je w
sałatce jarzynowej i
kurczaku ;)Ale żeby tradycja była zachowana to i piernik powinien być, prawda?Składniki:125 g miękkiego
masła1/2 szklanki
cukru (ja dodałam brązowego i białego pół na pół)3
jajka1 i 3/4 szklanki
mąki pszennej200g
miodu2 łyżeczki
przyprawy do piernika1,5 łyżeczki
sody oczyszczonej1/2 łyżeczki
cynamonu2 łyżki
kakaoPolewa:1 tabliczka
gorzkiej czekolady100 ml
śmietany kremówkiŻółtka oddzielamy od
białek.Mieszamy wszystkie
sypkie produkty:
mąkę z
sodą,
cynamonem,
kakao i
przyprawą do piernika.Maso ucieramy z
cukrem na puszystą, białą masę. Cały czas miksując dodajemy po jednym
żółtku i powoli wlewamy
miód. Wyłączamy mikser. Do masy wsypujemy sypkie składniki mieszając szpatułką.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do masy delikatnie wszystko mieszając.Ciasto przelewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia ub wysmarowaną
masłem i wysypaną
mąką. Pieczemy ok 50 minut, do suchego patyczka, w temperaturze 160 stopni.Wyjmujemy, studzimy. Po ostudzeniu przekrawamy wzdłuż i smarujemy powidłami. Ja użyłam moich
powideł śliwkowych z
cynamonem .
Śmietanę podgrzewamy dorzucając do niej
czekoladę ciągle mieszając. Jak
czekolada się rozpuści a składniki połączą wyłączamy i zostawiamy na chwilę do przestygnięcia. Tak przygotowaną polewą oblewamy piernik. Gdy polewa zastygnie - kroimy i... jemy! Choć przyznam szczerze, że mi piernik najbardziej smakuje po 2-3 dniach :)Smacznego :)Zapraszam na Ewa Kuchennie na Facebooku !