ßßß
Tarta jak jest, każdy widzi. A z tą było tak. Odszukałam w lodówce końcówki konfitury z truskawek i rabarbaru, galaretki z czerwonych winogron, galaretki z borówek (lub innych słodkich, słodko-winnych, słodko-kwaśnych przetworów). Usmażyłam dwie cebule na łyżce oliwy, dodałam owocowe resztki i delikatnie posoliłam. Udko pieczonej kaczki (z niedzielnego obiadu) obrałam z mięsa. Pieczarki usmażyłam na maśle klarowanym z rozmarynem i białym winem, doprawiłam solą i świeżym pieprzem. Płaty ciasta francuskiego zrolowałam na końcach, nakłułam widelcem na całej powierzchni i posmarowałam roztrzepanym białkiem. Piekłam w 180 stopniach, aż zaczęły się złocić. Ostudziłam.
Ułożyłam cebulę, na niej pieczarki, na nich kaczkę. Piekłam dalej 10 minut. Podałam z plastrami pomarańczy i okruchami wędzonego twarogu (może być kozi). I tyle w temacie tarty.
Składniki:1 płat ciasta francuskiego1 pieczone udko, kacze1 pomarańcza2 cebule3 łyżki owocowych przetworów (galaretka z czerwonych winogron, konfitura z rabarbaru i truskawek, galaretka z borówek)10 dużych pieczarekkilka gałązek rozmarynu50 ml białego wina1 białko, do posmarowania2 plastry wędzonego twarogu