Wykonanie

Nie przepadam za panierowanym
mięsem, niestety tylko ja, choć piersi drobiowe zyskują na smaku, bardzo, otulone taką treścią. Panierka jest lepiąca i dokładnie przywiera do obsmażonych filetów. Dodatkiem była ostra mizeria z
jogurtowym sosem, w której zanurzyłam pokrojone plastry, soczystego
mięsa. Przepis, kolejny, przywiozłam z Poznania, z niewyczerpanej podróży po zakamarkach Kasinej książki kucharskiej ;)

Składniki na 4 porcje:2
piersi z kurczakasól i
pieprz1 łyżka
oliwypanierka2 garście
pistacji100 g
sera gorgonzola picante4 łyżki
bułki tartej80 g stopionego
masła (około)mizeria1
ogórekpół kubka
jogurtu naturalnego1 łyżka posiekanego
kopru1 ząbek
czosnku, przeciśniętypół łyżeczki
soli1 łyżeczka
cukru1 łyżka
octu winnegoPiersi myjemy, suszymy i nacieramy
solą i
pieprzem. Obsmażamy na
oliwie, z każdej strony, na złoto. Zdejmujemy z patelni i owijamy folią aluminiową.
Pistacje prażymy na suchej patelni. Obieramy z łusek i miksujemy, ale nie bardzo drobno. Dodajemy
starty ser,
bułkę tartą i stopniowo rozpuszczone
masło. Panierka powinna być lekko klejąca. Oblepiamy nią
mięso, układamy w naczyniu do zapiekania i pieczemy, z funkcją grilla, po piętnaście minut z każdej strony, na środkowym poziomie.

Wyciągamy i przykrywamy folią. W czasie pieczenia przygotowujemy mizerię.
Czosnek rozcieramy z
solą. Dodajemy
ocet,
cukier i mieszamy z
jogurtem.
Ogórka obieramy ze skóry i ścinamy mandoliną cieniutkie plasterki. Łączymy plastry z sosem i
koprem. Na dnie głębszego talerza układamy mizerię, a na niej, skośnie pocięte, plastry piersi.