ßßß
Składniki:(na 12 sztuk)pączki:300 g mąki pszennej typ 50030 g świeżych drożdży3 żółtka120 ml mleka70 g cukru75 g masła½ kieliszka spirytusulukier:1 szklanka cukru pudru1 białkoszczypta solikilka kropel różowego barwnika spożywczego*dodatkowo:konfitura z różysmalec do smażeniaposypka cukrowaPrzygotowanie:pączki:Drożdże rozcieramy z jedną łyżką cukru, dwoma łyżkami ciepłego (nie gorącego) mleka oraz jedną łyżką mąki. Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce. Gdy rozczyn wyrośnie, dodajemy go do przesianej mąki. W osobnej misce żółtka ucieramy z cukrem na kogel-mogel, a następnie dodajemy do mąki, razem z pozostałą częścią ciepłego mleka i spirytusem. Bardzo dokładnie wyrabiamy ciasto.Pod koniec dodajemy roztopione i sklarowane masło. Początkowo może się wydawać, że masła jest zbyt dużo, a całość zbyt luźna, jednak cierpliwie kontynuujemy wyrabianie. Po upływie kilku minut ciasto zacznie się robić bardziej zwarte i sprężyste (ciasto drożdżowe lubi jak się nad nim pracuje, warto zatem wyrabiać je dłuższą chwilę - ja swoje zagniatałam przez 15 minut). W trakcie wyrabiania można delikatnie oprószyć blat mąką, lecz nie podsypujemy mocno, bo pączki po usmażeniu utracą miękkość i delikatność. Gotowe ciasto formujemy w kulę, wkładamy do miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na około 1,5-2 godziny).Wyrośnięte ciasto układamy na blacie (można go delikatnie oprószyć mąką). Bez ponownego zagniatania ciasto rozwałkowujemy na grubość około 1-1,5 cm i za pomocą foremki w kształcie serca (moja ma średnicę 6 cm) wykrawamy pączki. Odkładamy je na blaszkę i odstawiamy w ciepłe miejsce do momentu, aż podwoją swoją objętość.Gdy pączki wyrosną, smażymy je z obu stron na dobrze rozgrzanym smalcu (optymalna temperatura to 175 stopni). Niezależnie od tego czy używacie smalcu, czy oleju, temperatura tłuszczu nie może być zbyt wysoka, bo pączki szybko przypieką się od zewnątrz, a w środku pozostaną surowe. Istotne jest, aby pączki nie były też przed usmażeniem zbyt mocno omączone, bowiem ich skórka również szybciej będzie się przypalać.Gotowe pączki odkładamy na ręcznik papierowy do odsączenia. Następnie za pomocą szprycy nadziewamy je konfiturą różaną. Gdy ostygną, lukrujemy i dekorujemy posypką cukrową.lukier:Białko ubijamy delikatnie mikserem ze szczyptą soli, aby się lekko spieniło. Cukier puder przesiewamy, aby nie miał grudek i ucieramy razem z białkiem. Uwaga! Masę ucieramy, a nie ubijamy przez około 10-15 minut. Gotowy lukier będzie lśniący i gładki, bez wyczuwalnych drobinek cukru. Dobrze przygotowany lukier jest biały i gęsty, swoją konsystencją przypomina śmietanę. Na koniec dodajemy kilka kropek barwnika spożywczego i dokładnie mieszamy.Jeśli lukier jest zbyt rzadki, to będzie spływał z pączków, aby temu zapobiec dodajemy więcej cukru pudru i ponownie ucieramy. Gdy lukier jest zbyt gęsty, będzie się kruszył i odpadał, więc dodajemy kilka kropel wody lub soku z cytryny.Smacznego!