Wykonanie
Danie mojego dzieciństwa w którym byłam i jestem zakochana. Mama robiła go na tłustej
śmietanie zebranej prosto z
mleka. Zagęszczała zasmażką. Było pysznie i bardzo kalorycznie ale wówczas nikomu to nie przeszkadzało. Gdybym dzisiaj tak obficie zjadła... coś czuję, że toaleta byłaby moim najlepszym przyjacielem :). Tak to jest jak przyzwyczai się żołądek do lekkiej kuchni.

Składniki:500 g
mięsa z królika2,5 l
wodypęczek
zieleniny (
seler,
por,
lubczyk)2 małe
pietruszki1 mała
cebula1 łyżka
Vegety suszonej,
sól,
pieprz do smaku180 g
jogurtu naturalnego2 łyżki
skrobi kukurydzianejMięso zalać zimną
wodą, zagotować i zmniejszyć ogień tak by się delikatnie gotowało.
Cebulkę opiec jak do rosołu.
Pietruszkę obrać, opłukać dodać wraz z
cebulą,
Vegetą i pęczkiem
zieleniny do gotującego się
mięsa. Gotować do miękkości
mięsa około 1 godziny.
Skrobię rozmieszać w 1/4 szkl. zimnej
wody. Dodać do
wywaru zagotować i gotować 2 minuty. Odstawić. Do
jogurtu dodać 1 chochelkę
wywaru, dokładnie rozmieszać i przelać do
wywaru. Całość wymieszać i podawać.Dla mnie najlepszym dodatkiem są ugotowane
ziemniaki i porcja
mięska. Barszczyk jest dietetyczny na chudym
mięsie i
jogurcie naturalnym. Dodam, że jest boski ;)