Wykonanie
Uwielbiam zapach świeżych
drożdży... Długo nie mogłam się zebrać do robienia
drożdżowego ciasta, ponieważ cały ten długotrwały proces uznawałam za nieodpowiedni dla osób o moim charakterze (czyt. nie jestem dobra w czekaniu...). Zraziłam się także przez to, że gdy przełamałam się i spróbowałam coś
drożdżowego zrobić sięgnęłam po suche
drożdże, które niestety nie zechciały ze mną współpracować i po prostu nie rosły...Jednak w końcu dojrzałam do
drożdżowych wypieków i wsiąknęłam na dobre. W
sumie to całe czekanie - najpierw aż
drożdże "ruszą" w rozczynie,
potem aż ciasto urośnie,
potem aż to co zrobię z ciasta wrośnie - okazało się nie takie złe. Gdy czekam to przecież nie muszę czekać bezczynnie -
mogę poczytać, posprzątać w kuchni, żeby
mieć część tej (najgorszej...) roboty za sobą...Dlatego teraz zawsze jak widzę
drożdże na sklepowej półce to po nie sięgam. Pomysłów na ich wykorzystanie chyba nigdy nie zabraknie a ich zapach rekompensuje ból rąk po dłuuuugim wałkowaniu ciasta, które ciągle się
kurczy na nowo.Oto kolejna drożdżowa propozycja idealna na przekąskę, lekki obiad (one + barszczyk... mniam!) czy kolację.Kapuśniaczki! Przepis to modyfikacja tego, który odnalazłam w wydaniu magazynu "
Pieprz i
sól" - numer na styczeń-luty 2013 - zrobiłam wersję z połowy porcji, a poza tym farsz zrobiłam po swojemu.Kapuśniaczki

PotrzebujemyN a farsz200g
kapusty kiszonej1
cebuliliści laurowych,
ziela angielskiego,
kminku,
soli i ewentualnie
cukrutroszkę
masłaNa ciasto1/4 kostki
drożdży (25g)250 g m ąki1 łyżeczki
cukru125 ml
mleka1
żółtka60g rozto pionego mas ła
soliCebulę kroimy w piórka i obsmażamy na
maśle. Dodajemy
kapustę,
przyprawy i trochę
wody i dusimy do miękkości.

Z
drożdży, 50 ml m l eka, łyżeczki
mąki i łyżeczki
cukru robimy rozczyn. Odstawiamy aż urośnie.Ucieramy
żółtko i łącz ymy z
mąką i
solą. Dodajemy resztę m l eka, rozczyn i po łowę
masła. Zagniatamy na gładkie ciasto i odstawiamy na pół godziny, a przez te n czas n p pijemy her bat ę :)Gdy ciasto urośnie zagniatamy raz jeszcze i rozwałkowujemy na placek grubości ok 0 , 5 cm.Kroimy na kwa draty ok10x10cm (z brzegów niekoniecznie wyjdą kwadraty - ja mam k ilka trójkątów). Smarujemy kwadraty
masł em i nakł adam y farsz, a następnie zawijamy rogi do środka i mocno zlepiamy. Pozwalamy kapuśniaczko m znów podrosną ć przez jakieś 25 minut.Pieczemy w 180 stopniach przez ok 25 minut - ja wkładam do zimnego pieca i obserwuję co się dzieje, bo boję się zab ić
drożdże.


P.S. Z poda nej ilości składników wychodzi ok 10 kapuśniac zków