Wykonanie
Co tu dużo gadać, lubimy je z Połówkiem jak nie wiem co;)W moim domowym szpitalu dziś na obiad naleśniki, lekko zielone, ze
szpinakiem, okraszone
fetą...dobre, co?:)Tak mnie wzięło na te kolory, bo chyba potrzebuję już słońca, trawy, wiatru we włosach...choć nie
powiem, ten lekki mrozik nie jest taki zły, ale niech już spada;pPrzygotowanie: 45 minutKoszt: około 15 złSkładniki:
szpinak mrożony - opakowaniekostka
fety4-5 ząbków
czosnkuoliwasól niskosodowa
pieprz2 szklanki
mąki tortowej2
jajka2 szklanki zimnego
mlekapół łyżeczki
soli niskosodowej
natka pietruszki2 łyżki
oliwySkładniki na ciasto mieszam ze sobą (miksuję, w tym
pietruszkę). Odstawiam na bok na około 15 minut.Po tym czasie smażę naleśniki, nie za grube, żeby nie pękały przy zwijaniu.Na rozgrzaną
oliwę wrzucam wyciśnięty przez praskę
czosnek, podsmażam chwilę na małym ogniu, uważając by się nie spalił.Dodaję rozmrożony
szpinak. Mieszam, smażę wszystko około 10 minut, doprawiam
pieprzem.Nie
solę, gdyż
feta jest bardzo wyrazista w smaku.Na każdy z naleśników nakładam
szpinak, posypuję
fetą, zawijam w rulon.



...miłego, leniwego popołudniaaa;)