Wykonanie
Miały być racuchy, ale jakoś tak się złożyło, że będą naleśniki, ale co się odwlecze...;pWymyśliłam sobie, że skoro mam w spiżarni
mąkę kukurydzianą, to ją w końcu wykorzystam, a że nie znam jej dobrze, jak się zachowuje itp, testuję ją w naleśnikach, z tego co widzę nawet to wygląda, czyli jadalne będą;))Jako dodatek wykorzystam
twaróg chudy,
pomarańcze,
truskawki i
przyprawy korzenne.Przygotowanie: 60 minutKoszt: 20 złSkładniki:1,5 szklanki
mąki kukurydzianej1/2 szklanki
mąki pszennej2
jajkaszklanka
mleka1/4 szklanki
wodysól,
przyprawa korzennaoliwa***
twaróg chudy w kostce
serek wiejskikilka
truskawek2
pomarańczełyżka
masła2 łyżki
cukru pudru3 łyżeczki
mioduCiasto: wszystkie składniki mieszam ze sobą miksując, po czym odstawiam na jakieś 20 minut, żeby ciasto odpoczęło, wierzcie mi, że wychodzi lepsze;) Na rozgrzanej patelni, posmarowanej
oliwą smażę naleśniki, jakieś 2 minuty z każdej strony - aż uzyskam piękny złoty kolor.Z podanych proporcji wyszło mi 8 naleśników, dosyć grubych, ale elastycznych, żebym mogła je swobodnie zagiąć.Masa: w misce rozdrabniam
twaróg, dodaję do niego
serek wiejski, mieszam, odstawiam na chwilę.Na patelni rozpuszczam
masło, dosypuję
cukier puder i czekam, aż się zarumieni - mieszając ciągle,po chwili dodaję
cukier do
sera nadal mieszając. Dla dodatkowej
słodyczy dodaję
miód oraz szczyptę
cynamonu i trochę skórki z
pomarańczy. Mieszam w celu uzyskania jednolitej masy.
Owoce myję i kroję na plasterki - z
pomarańczy wycinam małe kawałeczki mieszczące się w naleśniku - bez skóry!Każdy z naleśników smaruję
serkiem i dowolnie przybieram
owocami, wedle smaku;)Jednocześnie podaję je w różnej formie, ot, działa wyobraźnia;))Jest z tym trochę zabawy, ale myślę, że warto.Mieszanka
mąki pszennej i kukurydzianej zdała u mnie egzamin, naleśniki są nieco inne w smaku, złociste i takie "mięsiste";)Smacznego;))






truskawka i
pomarańcza rewelacja;D