Wykonanie
Byłam bardzo ciekawa ciasta
serowego i
śliwek z
migdałami i wyszło super, aczkolwiek ciasto
serowe jest dość zwarte, jednak już to widzę, że dłużej utrzyma świeżość, to jest typ ciasta, które na drugi dzień jest takie samo, a nawet lepsze niż w pierwszy, no i ta
beza z
migdałami, a pod nią śliweczki, raj dla podniebienia :)

0,5 kg
mąki pszennej250 gramów chudego (!)
twarogu10 łyżek
mleka10 łyżek
oleju3 łyżeczki
proszku do pieczeniasok z 1
cytryny ( około 3 łyżek)120 gramów
cukru2 łyżki
cukru waniliowegoszczypta
solinadzienie:2 kg
śliwekzalewa:4
jaja10 dag
cukru2 łyżki
cukru waniliowego80 gramów
maki ziemniaczanej120 gramów
płatków migdałowyc hZ
mąki,
twarogu,
cukrów, proszku,
soli,
mleka i
oliwy,
soku z cytryny zagnieść kruche ciasto. (ja
sera nie mieliłam, tylko najpierw dobrze go pogniotłam widelcem).Blachę 26x38 wysmarować tłuszczem, wyłożyć na nią równomiernie ciasto, nakłuć je dość gęsto widelcem, podpiec w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 190 stopni, ciasto schłodzić.
Śliwki wydrylować, poukładać obok siebie na podpieczonym spodzie.Z
białek ubić pianę, następnie dodać do niej
żółtka,
cukier, zmiksować na średnich obrotach i przesiać (koniecznie)
mąkę ziemniaczaną, znów zmiksować.Zalewę wyłożyć równomiernie na
śliwki, posypać
płatkami migdałowymi, piec około 40-45 minut w temperaturze 180 stopni.Ciasto można posypać
cukrem pudrem, ja uważam, że to nie było potrzebne.
