Wykonanie
Kuchnia holenderska jest prosta i mało wyszukana, bazuje na nieskomplikowanych daniach chłopskich i rybackich. Tradycyjne potrawy, mimo że są dość tłuste, zawierają dużo
warzyw i owoców. W dzisiejszej kuchni bardzo widoczne są wpływy orientalne (głównie indonezyjskie i chińskie). Zupa, którą chcę Wam dzisiaj przybliżyć, to chyba numer jeden, klasyk w kuchni holenderskiej. Jest to zupa z zielonego
grochu, nagotowana na
mięsie- najczęściej
karkówce wieprzowej oraz
kiełbasie, której daleko do naszych
polskich kiełbas. Niemniej jednak zupa jest naprawdę smaczna i pożywna, idealna na tę
porę roku. Przyznam szczerze, że pierwsza Erwtensoep jaką
jadłam, to ta wykonana przeze mnie. Luby
mówi, że to najlepsza zupa z zielonego
grochu jaką jadł i tej wersji się trzymam.


Składniki:300 g zielonego, łuskanego
grochu2 kotlety z
karkówki1
kiełbasa dobrze uwędzona, o co w Holandii trudno ("Veluwse fijne rookworst")- ja użyłampolskiej
kiełbasy ŚLĄSKIEJ1
marchew1 średniej wielkości
seler25 g
natki selera1 duży
por1
liść laurowy1 łyżka
solipieprzDo garnka wlewamy 1,5 litra
wody, dodajemy łyżkę
soli,
liść laurowy i wrzucamy kawałki
mięsa oraz
groch. Gotujemy 20 minut pod przykryciem, w tym czasie obieramy i kroimy w kostkę
seler oraz w plasterki
marchew i
por. Po tym czasie wyjmujemy z garnka
mięso i gdy lekko przestygnie kroimy je na drobniejsze kawałki. Pokrojone
mięso, warzywa wrzucamy z powrotem do garnka. Dodajemy także w całości
kiełbasę oraz pokrojoną
natkę selera. Całość gotujemy jeszcze około 20 minut, tyle czasu potrzeba by
groch i warzywa zmiękły.
Kiełbaskę wyciągamy z garnka by pokroić je w plastry, te zaś trafią do zupy. W razie konieczności doprawiamy jeszcze
solą i koniecznie
pieprzem. Zupa po czasie robi się bardzo gęsta, zawsze można wtedy dolać trochę
wody.Holendrzy jadają tę zupę przegryzając
chlebem z
boczkiem, jak dla mnie zupa jest na tyle syta, że nie trzeba jej niczym zagryzać.Smacznego!
