Wykonanie
Ale pasztet... ale czy na pewno? Jakiś taki...zielony? I mało mięsny? Tak! Pyszny, lekki, jarski pasztet z
cukinii. To jedno z moich ulubionych warzyw. Łatwo się je przyrządza i pasuje praktycznie do wszystkiego. Przepis na to danie powstał w mojej głowie z potrzeby wykorzystania warzyw, które już domagają się wykorzystania lub ich ilość jest zbyt mała, żeby wykorzystać je do czegoś innego. Co do procedury, to właściwie była pełna improwizacja, choć przyznam, że nie raz widziałam w różnych gazetkach z przepisami lub na innych blogach, taki właśnie zielony pasztet. A jak wyszedł u mnie, możecie zobaczyć sami na zdjęciach.

Potrzebne składniki:- 1 duża
cukinia- 1
marchewka- pół pęczka
pietruszki- 1
papryczka chilli- 3
jajka- półtorej szklanki
otrąb owsianych- półtorej
cebuli czerwonej- 1/4 szklanki
oleju-
sól,
pieprz,
papryka ostra-
majeranekCukinię i
marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Cebulę i
czosnek posiekać, zeszklić na patelni na łyżce
oleju. Papryczkę i
pietruszkę posiekać na drobno. Wszystko razem wymieszać w misce, dodać
jajka i
otręby. Posolić ( około łyżeczki ), dodać
pieprz i
paprykę.Keksówkę lub inna foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, i przelać do niej masę pasztetu. Z góry posypać
majerankiem, i wstawić do pieca rozgrzanego do 180 stopni na godzinę. Po tym czasie włączyć termoobieg i grzanie górne ( grill ), i zapiekać na złoto jeszcze 10 minut.Najlepiej pasztet kroi się po całkowitym ostygnięciu, kiedy cała masa się dobrze zetnie. Idealnie smakuje z
konfiturą żurawinową.
