Wykonanie
            O tym 
chlebie powiedział mi mój Tata. Wcześniej o nim nie słyszałam, a szkoda. Chlebek, podobno, po upieczeniu, ma przynieść nam szczęście i powinno upiec się go raz w życiu. Zaczyn tego 
chlebka, razem z przepisem, wędruje z rąk do rąk. Taktowany jest jako łańcuszek szczęścia, który nie jest mile widziany przez wiele osób, chociaż ja takiemu łańcuszkowi mówię stanowcze "TAK!" :) Chlebek jest przepyszny, ni to 
drożdżowy, ni to ucierany. Jest po prostu bardzo smaczny. Długo utrzymuje świeżość. Jak widzicie po tytule, ma kilka nazw, w zależności od miejsca w którym mieszkamy. Nie zmienia to faktu, że jest przepyszny! Spróbujcie :) Ja swój zaczyn dałam Rodzicom i Przyjaciółce - niech im szczęście przyniesie, a co ;) Pamiętajcie, aby ciasta nie mieszać metalowymi rzeczami! Ciasto, a dokładnie zakwas, hodujemy przez 10 dni na blacie kuchennym (jeśli hodujemy go samemu, proces ten wydłuża się o 5 dni). Przez ten czas dokarmiany jest 
mąką, 
cukrem i 
mlekiem, w jednakowych proporcjach. Takiego zaczynu nigdzie nie kupimy. Albo go dostajemy, albo produkujemy swój własny i później rozdajemy :)

'chlebek watykański'Składniki:* zaczyn podstawowy, tzw. starter: (ominąć jeśli zaczyn został nam dany :))- 1 szklanka 
mleka- 1 szklanka 
mąki- 1 szklanka 
cukru- 1/3 łyżeczki świeżych 
drożdży* dodatkowo:- 3 
jajka- 1 szklanka 
mleka (+ 1 szklanka jeśli robicie samemu starter)- 2/3 szklanki 
oleju- 4 szklanki 
mąki pszennej (+ 1 szklanka jeśli robicie samemu starter)- 2,5 - 3 szklanki 
cukru (+ 1 szklanka jeśli robicie samemu starter)- 2 łyżeczki 
proszku do pieczenia (15g) (nie dodałam)- 2 łyżeczki ekstraktu 
waniliowego- 1/2 łyżeczki 
soli- 1/2 łyżeczki 
cynamonu- dodatki, dowolne: 
orzechy laskowe/włoskie (posiekane), 
migdały (posiekane), 
wiórki kokosowe, 2 
jabłka pokrojone w kostkę lub starte na grubych oczkach, kandyzowane 
owoce, rodzynki/żurawina, posiekana 
czekolada itp- 
masło i 
brązowy cukier do posypania przed pieczeniem

Wersja dla osób, które same robią starter.* dzień 1:Wymieszać dokładnie składniki z lekko ciepłym 
mlekiem. Przelać do szklanej lub plastikowej miski. Przykryć bawełnianą lub lnianą ściereczką i odstawić na noc w ciepłe miejsce. Proces fermentacji będzie trwał kilka dni.* dzień 2-4:Starter wymieszać (należy pamiętać, aby nie mieszać go metalową łyżką). Ponownie ostawić w ciepłe miejsce.* dzień 5:Starter dokarmić 1 szklanką 
mąki, 1 szklanką 
cukru i 1 szklanką 
mleka. Wymieszać.Zasada jest prosta. Starter należy dokarmiać do 5 dni i pieczeniu 
chlebka raz na 10 dni.Dalej postępować, z przepisem tak jakby starter na chlebek watykański został nam sprezentowany :)Wersja dla osób, które zostały obdarowane starterem: ( w nawiasie numer dnia dla osób, które robiły same starter)Zaczynamy pieczenie.* dzień 1 (dzień 6.):Przelać otrzymany starter do dużej miski i przykryć ściereczką.* dzień 2-3 (dzień 7-8.):Wymieszać dokładnie.* dzień 4 (dzień 9):Starter dokarmić 1 szklanką 
mąki, 1 szklanką 
cukru i 1 szklanką 
mleka. Wymieszać.* dzień 5-8 (dzień 10-13):Wymieszać dokładnie.* dzień 9 (dzień 14):Starter dokarmić 1 szklanką 
mąki, 1 szklanką 
cukru i 1 szklanką 
mleka. Wymieszać.* dzień 10 (dzień 15):Wymieszać dokładnie. Dodać 0,5 szklanki 
cukru (wg smaku), 2 szklanki 
mąki, 3 
jajka, 2/3 szklanki 
oleju, ekstrakt 
waniliowy, 
sól, 
cynamon i dokładnie zmiksować. Dodać ulubione składniki. Przelać do formy (min. 21 cm średnicy) wyłożonej papierem do pieczenia. Można posmarować roztopionym 
masłem i obsypać 
brązowym cukrem.Piec w temperaturze 180ºC przez 45 - 55 minut lub nawet dłużej (sprawdzając po 35 minutach), do tzw. suchego patyczka. Po wystudzeniu pokroić na kawałki. Ciasto dobrze się mrozi.Moje ciasto wyszło płaskie, ponieważ wzięłam za dużą formę :( ale i tak było bardzo smaczne :)Smacznego!



