Wykonanie
Mam nareszcie swoje,pyszne,
drożdżowe ciasto.I w dodatku bez dużego nakładu pracy,bez wysiłku,bo ciasta nie trzeba wyrabiać.Byłam tak bardzo ciekawa,czy i mnie się uda,że od razu po tym,jak znalazłam przepis u Droczilki przystąpiłam do działania.Pominęłam dodatek
owoców,moja wersja jest więc nieco uboższa.
4 szkl.
mąki pszennej3
jajka1 szkl.
cukru1 op.
cukru z
wanilią5 dkg świeżych
drożdży1 szkl.letniego
mleka1 szkl.
olejuszczypta
solikruszonka:4 łyżki
mąki2 łyżki
masła2 łyżki
cukruDo dużej miski wsypuję w następującej kolejności(to ważne,by zachować podaną kolejność i nie mieszać składników)3 szkl.
mąki,na to
drożdże rozkruszone i dokładnie wymieszane z
mlekiem,następnie rozkłócone
jajka,
potem cukry i szczyptę
soli,następnie
olej i całość posypuję ostatnią czwartą szklanką
mąki.Miskę przykrywam ściereczką i wstawiam na noc do lodówki.A rano składniki mieszam łyżką,nagrzewam piekarnik do 180 stopni i zabieram się za przygotowanie kruszonki.Wszystkie składniki do niej potrzebne mieszam widelcem w osobnej miseczce,a na koniec zagniatam ręką i ścieram na grubej tarce na wyłożone do formy (24/34 cm) ciasto i wkładam do piekarnika.Piekę 40-50 min. w 180st.Ciasto jest niecoinne niż tradycyjnie zagniatane,moim zdaniem jest jakby lżejsze i sypkie.Smacznego!!!