Wykonanie
Pewnie pomyślicie sobie, że znowu mięcho i mięcho, ale cóż ja poradzę na to, że je tak lubię. Ostatnio niestety parę kilo mi przybyło z tego obżarstwa i coraz poważniej myślę o zmianie diety chociaż na jakiś czas. Może odwrócę się bardziej w stronę lekkich sałatek i zdrowych przekąsek. Dzisiaj bardzo modne jest zdrowe odżywianie i aktywny tryb życia, ale dla takich osób jak ja, które po prostu lubią jeść nie jest to łatwe. Przynajmniej tak mi się wydaję. A może to moja podświadoma wymówka, żeby zostać przy starym?? Zobaczymy kiedy moją motywacja będzie na tyle silna, żeby wziąć się w końcu do roboty i zaskoczyć Was pysznym i mega zdrowym przepisem:-) A tym czasem klasyka gatunku, czyli
kurczak w
czerwonym winie.
Powiem szczerze, że nawet nie zdążyłam go spróbować, ale Ci, którym się to udało stwierdzili, że jest bardzo dobre. Tak więc zamieszczam przepis i zachęcam do gotowania.Składniki:-
udka z kurczaka ilość zależy od Was lub możecie kupić całego
kurczaka i podzielić go na porcje- ok. 30 dkg
boczku wędzonego-3 szklanki czerwonego
wytrawnego wina-1/4 szklanki
koniaku-3-4 szklanki
bulionu wołowego( może być z kostki)-1/2 łyżki
koncentratu pomidorowego- 2 ząbki
czosnku-1
liść laurowy,-1/4 łyżeczki
tymianku-opcjonalnie 3 średni
cebule najlepiej
szalotki-ok. 500 g
pieczarek- ok. 4 łyżki
masła klarowanego i 2 zwykłego-3 łyżki
mąki-
sól,
pieprzSposób przygotowania:
Boczek myjemy i osuszamy. Odkrawamy skórkę i kroimy na plasterki. Wrzucamy je do gotującej
wody na 10 minut.Na patelni z grubym dnem rozgrzewamy
masło i wrzucamy podgotowany i osuszony
boczek. Lekko rumienimy go na patelni i odstawiamy na bok.
Kurczaka myjemy i osuszamy. Znowu rozgrzewamy mocno patelnie i obsmażamy
kurczaka, aż zbrązowieje. Przyprawiamy
solą i
pieprzem i wrzucamy
boczek. Pieczemy pod przykryciem ok. 10 minut. Następnie podlewamy
kurczaka koniakiem i podpalamy zapalniczką. Ruszamy patelnią aż płomienie zgasną. Uważajcie na
brwi;-) Następnie wlewamy
czerwone wino, 2 szklanki
bulionu i dodajemy koncentrat, zmiażdżony
czosnek,
tymianek i
liść laurowy. Gotujemy pod przykryciem aż
kurczak zmięknie a
wino odparuje. W
między czasie przygotowujemy
cebulę i
pieczarki.
Pieczarki obieramy i myjemy. Kroimy na ćwiartki. Rozgrzewamy patelnie z klarowanym
masłem i wrzucamy
pieczarki. Smażymy aż zbrązowieją i doprawiamy delikatnie
solą i
pieprzem. Gdy są gotowe odstawiamy na bok. Na tą samą patelnie wrzucamy
szalotki i staramy się aby z każdej strony nam się usmażyły na brązowo. Następnie wlewamy 2 szklanki
bulionu i dusimy pod przykryciem.Gdy będą miękkie odstawiamy na bok. Gdy
kurczaka jest już miękki wyciągamy go na bok i bierzemy się za przygotowanie sosu. 2 łyżki miękkiego
masła łączymy z
mąką na gładką masę. Dodajemy tą masę łyżką do sosu i szybko mieszamy metalową trzepaczką, żeby nie było grudek. Sos redukujemy aż będzie dostatecznie gęsty. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku. Gdy jest gotowy wrzucamy znowu naszego
kurczaka,
cebulę i
pieczarki. Wszystko mieszamy i podajemy . Możemy opruszyć
kurczaka zieloną
pietruszką do ozdoby.