Wykonanie
Biegnę, biegnę Kochani do Was, nowiny przekazać! Zakończył się drugi etap głosowania na Bloga Roku. Donosimy, że poszło nam lepiej niz myśleliśmy i zakończyliśmy walkę na zaszczytnym "fefnastym" miejscu z liczbą 13 sms- ów. Jak tu nie wierzyć w szczęśliwy 2013? Teraz wiem, że ten rok będzie dla nas szczególny.
Jeszcze raz chciałam podziękować za każdy głos, który oddaliście na nas. Jesteście po prostu kochani i jesteście zwyczajnie najlepsi. Cieszę się też, że dzięki tym sms-om choć trochę pomożemy dzieciom, do których los się jeszcze nie uśmiechnął.No to się trochę polansowaliśmy w wielkim świecie, powycieraliśmy mankiety na salonach blogowych, jednak czas wracać tam gdzie nam najlepiej. Sznupcia zakłada fartuszek w serduszka i biegnie do kuchni, a Sznupek zaczyna oliwić gąsienice w swoim czołgu. Życie u Sznupków toczy się dalej, pomału w stronę Słońca, ale z deszczem i pod wiatr.
Mawiają, ze
awokado relaksuje kobiety i pobudza mężczyzn, cóż więcej chcieć od życia? Więc Kochani nie zapominajmy o tym
maślany owocu z
orzechową nutą, który kryje w sobie wiele przyjemnych niespodzianek. Ja zakochałam się w
awokado dopiero będąc w Meksyku, bo wcześniej nie wiedziałam , że odpowiednio zrobiony może smakować niebiańsko.
Grillowane
awokado z pikantną salsą1
awokado2 łyżki
jogurtu lub
śmietany kwaśnej
pomidory koktajlowe
szczypiorekszalotkakolendraczosnekpapryczka chililimonkaoliwasyrop z agawy/
brązowy cukierRozgrzewamy patelnie grillową i szykujemy salsę. Salsa słodko kwaśna, ale
awokado, az się tej
słodyczy domaga. Kroimy
pomidorki na ćwiartki lub na połówki, dodajemy drobno posiekaną
szalotkę lub
czerwoną cebule,
szczypior i
kolendrę lub
pietruszkę, wyciskamy
czosnek. Dodajemy tyle papryczki czerwonej, ile jesteśmy w stanie zafundować naszym kubkom
smakowym. Skrapiamy mocno
sokiem z limonki - ja użyłam dwie.Dodajemy łyżkę
syropu z agawy lub łyżeczkę
cukru brązowego. Na końcu skrapiamy odrobiną
oliwy. Gotowe! Kładziemy
awokado na grilla i opiekamy z każdej strony. Podajemy z salsą i
jogurtem. Smacznego.