Wykonanie
"Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, skoro nasze ciała są żywymi
grobami pomordowanych zwierząt ?" Tym cytatem (wyjętym z książki Kuchnia Kryszny, która niedawno zagościła na moich półkach) rozpoczęłam i zakończyłam dziś swój dzień. Kiedy go przeczytałam, utworzył mi się w głowie zupełnie inny sposób patrzenia na wegetarianizm. Dotychczas nadrzędny powód czysto smakowy, ustąpił miejsca czynnikom moralnym i czystej humanitarności. Nigdy nie przypuszczałabym, że to właśnie Lew Tołstoj tak przemieni moje poglądy.Ale wracając do gotowania. Dzisiaj kalorycznie. Ale bez przesady. Dzięki nieograniczonej ilości czasu
mogę sobie pozwolic na robienie rzeczy, na które zwykle nie mam siły, czasu ani nawet chęci. Tak więc dziś zapraszam na tartę z warzywami :)

Składnki na ciasto kruche(możecie użyc swojego sprawdzonego przepisu na ciasto, tak, by byc pewnym, że na pewno wyjdzie)250g
mąki pszennej125g
masła zimnego1
żółtkoszczypta
soli50g
wody na stolnicę wysypujecie odmierzoną
mąkę. wrzucacie do niej
masło i kroicie sprawnie i szybko, tak, by
masło było w małych kawałeczkach jak najlepiej obtoczone w
mące. robicie wgłębienie. wrzucacie tam
żółtko i delikatnie, stopniowo
wodę. zagniatacie aż będzie gładkie. nie podsypujcie
mąki tam gdzie nie trzeba bo ciasto wyjdzie za twarde.
owińcie w folię przeźroczystą i włóżcie do lodówki. im dłużej tym lepiej, u mnie 1h 10 min.Składniki na farsz(w gruncie rzeczy, możecie dodac co Wam się podoba. ja, jak już wspomniałam w tytule, zrobiłam sprzątanie lodówki i farsz wyszedł taki trochę na oko)jeden
brokułdwie
czerwone paprykidwie
marchewkipół
cebulikilka
pieczarekbrokuła gotujecie. najlepiej trochę krócej niż zwykle, żeby był jędrny i nie za miękki. resztę warzyw kroicie wedle uznania (u mnie paseczki) i dusicie na patelni pod przykryciem, podlewając je
wodą, by zaoszczędzic tłuszczu, ok. 15 minut, aż wyparuje cała
woda)Składniki na masę do polaniadwa
jaja3/4 dużego opakowania
jogurtu naturalnego (jeśli nie dbacie o kalorie, możecie dac
śmietankę kremówkę lub zwykłą kwaśną)
przyprawy do smaku
ser żółty do posypania z wierzchu (u nas odsączony
serek ziarnisty)roztrzepujecie
jajka w miseczce, dodajecie
jogurtu i przypraw i porządnie mieszacie.PrzygotowanieCiasto po wyjęciu z lodówki wałkujemy
między dwoma płatami foli spożywczej (zapobiega przyklejaniu się ciasta do wałka i niepotrzebnego dosypywania
mąki). ostrożnie, pomagając sobie wałkiem, przekładamy ciasto do formy na tartę (u mnie była ona klasyczna, z nieprzywierającego materiału ale osobiście do tart polecam te ceramiczne). bez względu na rodzaj formy, nie smarujcie ani nie wysypujcie jej niczym, nie trzeba, wszystko ładnie odchodzi. brzegi ciasta odkrójcie wałkiem.Na ciasto wyłóżcie papier do pieczenia i nasypcie na nie troszkę zwykłych
fasolek(typu "głupi jaś" itp.) i zapieczcie 15 minut w 200 stopniach, po czym zdejmijcie
fasolki(robiąc "koszyczek" z
rogów papieru) i podpieczcie jeszcze z 5 minut. Jeśli nie macie akurat
fasolek, co znacznie ułatwia robienie tarty, ponieważ zwykłe kruche ciasto podczas pieczenia utworzy górkę, która po wyjęciu ani nie opadnie, ani nie pozwoli nam napełnic ciasta farszem, a w najgorszym wypadku po prostu pęknie, to alternatywą jest gęste podziurkowanie ciasta widelcem, ale nacięc musi byc naprawdę sporo by uniknąc wybrzuszenia.Wyłóżcie na podpieczone ciasto farsz i zalejcie je masą jajeczną. posypcie
serem. włóżcie do piekarnika, już o zmniejszonej do ok. 180-170 stopni piekarnika na ok 30 minut, tak by całośc się ścięła i przyrumieniła na tyle na ile chcecie

Najlepiej smakuje na ciepło, chociaż nie od razu po wyjęciu z piekarnika,
dajcie jej chwilkę odstac : ) Smacznego !Ps. Na koniec jeszcze zdjęcie owej nowej zdobyczy, którą szczerze Wam polecam : )