Wykonanie
Wstępnie
tarta miała być z
jagodami lub
malinami.Nie mogłam ich nigdzie dostać więc zdecydowałam się na pierwsze
owoce , które wpadły mi w ręce.
Brzoskwinie, pachnące i słodkie.Ważne by były twarde, wtedy nie będą się rozlatywały podczas krojenia w plasterkiTak samo dobre są
truskawki, czy
banany.Polane cienką warstwą
galaretki w tym samym smaku.

Skład;-
galaretka-
owoce [ ja użyłam
brzoskwiń]- 250 g
mąki zwykłej- 1 łyżka
śmietany 18%- 150 g
margaryny- 100 g
cukru pudru- 2
żółtka- 500 g = 2 opakowania
serka mascarpone- 5 łyżek
cukru pudru- 1/2 szklanka
śmietanki kremówki 30%Mąke,
margarynę,
śmietanę,
cukier i
żółtka zagnieść szybko w misce.Gotowe włożyć do lodówki na pół godziny.W
między czasie zgotować
galaretkę wg przepisu na opakowaniu i ostudzić.Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim blaszkę do tarty lub tortownicę do połowy jej wysokości.Ciasto nakłuć widelcem i włożyć do piekarnika na 25 minut, piec w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Serki mascarpone wyłożyć do miski, w osobnej misce ubić
bitą śmietanę, połączyć ze sobą oba składniki dodać
cukier i jeszcze raz zmiksować. Ja użyłam blendera.
Serki mascarpone polecam kupić w biedronce, jeden kosztuje ok 3 zł

Upieczone ciasto ostudzić, wyłożyć krem, ułożyć
brzoskwinie i zalać tężejącą
galaretką.Czas przygotowania ok 35-40 minut.