Wykonanie
Z lipcowego wyjazdu do Bawarii przywiozłam pyszne niemieckie Weisswurst, jedne z najlepszych kiełbasek, jakie kiedykolwiek
jadłam, a dodam, że szczególnym fanem
kiełbas nie jestem. Hermetycznie zamknięte długo czekały na swoją kolej w głębi lodówki. I aby nie odbiegać od tematu, postanowiłam podać je z kolejnym bawarskim specjałem, mianowicie z kluseczkami z
serem.Spätzle przypominają nieco polskie kluski kładzione, tyle tylko, że do ich przygotowania nie używamy
ziemniaków.Jako, że nie posiadam specjalnej maszynki do spätzli, posłużyłam się durszlakiem, który też niestety zamiast dziurek miał rowki. W efekcie moje spätzle niestety nie uzyskały szablonowego kształtu, jednak nie umniejszyło to w niczym ich smakowi;) Dodatek
sera i posmażonej
cebulki uczynił z całości prawdziwą ucztę. Tylko bawarskiego
piwa zabrakło.....Przepis pochodzi z tej strony.
Käsespätzle500 g
mąki5
jajek200 ml
mleka250 ml
wody1 łyżka
soli3 duże
cebule200 g
cheddara lub twardej
mozzarelli1 łyżka
oliwyszczypta
soliMąkę,
mleko,
wodę,
jajka i
sól mieszamy mikserem na jednolite ciasto, przypominające konsystencją gęste ciasto naleśnikowe. W razie potrzeby dodajemy odrobinę więcej
wody lub
mąki.W dużym garnku zagotowujemy
wodę z łyżką
soli.Szczęśliwcy posiadający specjalną maszynkę do spätzli, umieszczają ją nad garnkiem, wlewają partiami ciasto do maszynki i szybkimi ruchami odcinają ciasto, formując z niego zgrabne kluseczki.Nieszczęśliwcy (jak ja) używają w tym celu durszlaka, najlepiej z dużymi oczkami, i przecierają ciasto przez durszlak nad garnkiem.Gdy kluseczki wypłyną, gotujemy je jeszcze przez chwilę, po czym wyławiamy cedzakiem i przelewamy zimną
wodą. Gdy odciekną, przekładamy je na osobny półmisek.
Cebulę kroimy w piórka i posmażamy na
oliwie na lekko złoty kolor, delikatnie solimy.
Ser ściarmy na tarce, na grubych oczkach.W żaroodpornym naczyniu układamy warstwami: kluseczki,
cebulę i
ser, powtarzamy 2
razy.
Tak przygotowaną zapiekankę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 30 minut, aż wierzch będzie lekko złoty.Na osobnej blasze pieczemy
kiełbaski.Jako dopełnienie całości zaserwowałam surówkę z
kiszonej kapusty : 400 g odcedzonej i posiekanej
kapusty wymieszałam ze startym kwaśnym
jabłkiem i drobno pokrojoną
cebulą, doprawiłam
sokiem z połowy
cytryny, dwoma łyżkami
oliwy extra virgin, świeżo zmielonym
czarnym pieprzem i łyżeczką
miodu.Po takim sytym i smacznym obiedzie już tylko rozmarzyć się można.....i powspominać:)