Wykonanie
Szparagów ciąg dalszy:)Muszę przyznać, że odkryłam ich smak dopiero teraz. Wcześniej jakoś nie należały do moich ulubionych, być może do wszystkiego w życiu trzeba dojrzeć;)Zachwyciłam się propozycją i zdjęciami Kasi i po prostu nie mogłam się oprzeć, żeby nie spróbować ich własnoręcznie przygotować ( z drobnymi modyfikacjami podyktowanymi aktualną zawartością lodówki!).Nie zajmuje to wiele czasu i nie jest to proces skomplikowany! Smak- co tu dużo mówić- po prostu niebo w gębie, no i przy tym wszystkim wspaniale się prezentują. Myślę, że zarówno Wasi goście, jak i domownicy, będą zachwyceni.Potrzebujemy(na 4 roladki):1 spory
filet z kurczakapęczek
zielonych szparagów4 plasterki
boczku lub
szynkipieprzsólzioła prowansalskieI na sos:2 łyżki
musztardy francuskiej1 łyżkę
miodu2 łyżki
sosu sojowegosok z połowy
cytrynyFilet rozcinamy na 4 podłużne części i rozbijamy.
Mięso doprawiamy
pieprzem, odrobiną
soli i
ziołami.
Szparagi myjemy, po czym odcinamy twarde końcówki. Bierzemy 3-4
szparagi i obwijamy je plastrem
mięsa, a następnie
boczkiem ( u mnie
szynka).Roladki układamy w żaroodpornym naczyniu, jedną przy drugiej.
Musztardę łączymy z
miodem,
sosem sojowym i
sokiem z cytryny i polewamy tą mieszanką nasze roladki.Główki
szparagów warto nakryć przed pieczeniem folią aluminiową, gdyż, jako że to ich najdelikatniejsza część, najłatwiej o ich przypalenie. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy około 25-30 minut.Ja, zainspirowana zdjęciami, podałam roladki z pieczonymi
ziemniakami, a także
pomidorkami koktajlowymi podduszonymi na
oliwie z
czosnkiem i
ziołami.Bez wahania wpisuję to danie na listę moich ulubionych. Podsumowując, jest :-pyszne-szybkie w przygotowaniu-delikatne w smaku-cieszące oko-lekkie i odżywczeZdecydowanym życzę smacznego:)Krecia
