Wykonanie
Zupy nie cieszą się zbyt dużą popularnością wśród bloggerów, w zasadzie można je zrobić ze wszystkiego i zawsze są smaczne i pożywne. Oprócz tego ułatwiają trawienie, sprzyja to odchudzaniu, a ponieważ lato za pasem trzeba zadbać o linię. Teraz kiedy zakupiłam sobie
kostki rosołowe bez glutaminianu
sodu i
soli o wiele łatwiej i szybciej
mogę je przygotować. Wcześniej musiałam najpierw gotować
bulion,
potem dopiero zupę i tak mi się mało chciało, a z tradycyjnych kostek korzystać po prostu nie lubię, jakoś mnie obrzydzają.


puszka
groszkumarchewkacebula4 ząbki
czosnku2
kostki rosołowe ( ja używam tych bez
soli)2
liście laurowe2 kuleczki
ziela angielskiegopół łyżeczki
kolendrypieprz,
słodka papryka (opcjonalnie)pół szklanki
amarantusaCebulę,
czosnek i
marchewkę kroimy na mniejsze kawałki i dusimy na kilku łyżkach
oliwy i
wody. Po chwili dodajemy
groszek, zalewamy wrzątkiem, dodajemy
kostki rosołowe,
ziele angielskie,
liść laurowy i
kolendrę. Wsypujemy pół szklanki
amarantusa i gotujemy na wolnym ogniu około 40 minut, ostawiamy aż wystygnie, miksujemy. Aha i pamiętajmy o tym, żeby wyjąć
liście laurowe i
ziele angielskie przed miksowaniem zupy. Na sam koniec przyprawiamy świeżo zmielonym
pieprzem i
słodką papryką, jeśli mamy na to ochotę :)