Wykonanie
Boże Narodzenie ma swoje, właściwe tylko dla tego czasu smaki i zapachy. Mnie kojarzy się przede wszystkim z pysznymi pierogami, barszczem z uszkami i makiełkami. Ta ostatnia potrawa to zdecydowanie mój ulubiony świąteczny deser.
Mak z mnóstwem
bakalii i
miodem oraz pokrojoną w kostkę, namoczoną w
mleku słodką
bułką (np.
chałką) stanowi dla mnie kwintesencję tych świąt. Zresztą na makiełki czekam zawsze niemal tak bardzo jak na same święta. Głównym ich składnikiem jest oczywiście
mak, z którego można wyczarować także wiele innych łakoci. Może to być np. tort makowy (uwielbiam!) albo makowiec. Mmmmm... :) W moim rodzinnym domu w Łodzi makowce piekło się nie tylko na Boże Narodzenie, ale również na Wielkanoc i były zawsze wspaniałe. Nie ważne, że czasami pękały, nie ważne, że często nie doczekiwały lukrowania, smakowały bajecznie! A wszystko dzięki cudownemu ciastu i domowej
masie makowej - bogatej w
bakalie, wilgotnej i słodkiej od
miodu. Tak pysznej, że trzeba było się powstrzymywać, by nie wyjeść jej z miski łyżeczką, by mogła później stanowić nadzienie makowca. Jestem zdecydowaną zwolenniczką przygotowywania tego typu półproduktów w domu, więc dzisiaj przepis właśnie na masę
makową, która uświetni nie jeden deser i wypiek.Domowa masa makowaskładniki na ok. 1 , 5 kg masy
Należy przygotować:400 g mielonego
maku100 g
rodzynek100 g
skórki pomarańczowej50 g
suszonych moreli50 g
suszonej żurawiny50 g suszonych
śliwek150 g
orzechów lub
migdałów (u mnie pół na pół
orzechy włoskie oraz
płatki migdałów)200 g dobrej jakości
masła200 ml tłustego
mleka1 szklanka
miodu2 łyżki
rumu lub
wódki lub
brandy2 łyżki
likieru cytrynowego lub
pomarańczowegoWszystkie
bakalie (oprócz
płatków migdałów) siekamy drobno i umieszczamy w miseczce. Dodajemy
alkohol i odstawiamy na ok. 1 godz. W tym czasie
masło z
miodem oraz
mlekiem rozpuszczamy i podgrzewamy na średnim ogniu.
Mak umieszczamy w dużej misce i zalewamy bardzo gorącą miksturą z
masła,
miodu i
mleka. Dokładnie mieszamy, a następnie łączymy z
bakaliami. Odstawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce (można schować masę na całą noc do lodówki) - gotowe :)Tak przygotowana masa makowa doskonale sprawdzi się do wspomnianych już we wstępie, wigilijnych makiełek, a także klusek z
makiem czy świątecznych ciast. Jednak by użyć jej do wypieków, należy dodać do niej ubite na pianę
białka (dzięki temu ciasto nie będzie odstawać od nadzienia). Zwykle na 1/2 kg masy makowej dodaje się pianę ubitą z 2-3
białek.Gotową masę
makową - jeszcze bez dodatku
białek! - przechowujemy kilka dni(nawet do tygodnia) w lodówce. Jeśli chcemy wykorzystać ją jako nadzienie do ciasta lub bułeczek, należy wyjąć ją wcześniej z lodówki, pozwolić się trochę ogrzać i gdy osiągnie temperaturę pokojową, wymieszać z ubitymi
białkami.PS. Mój przepis na masę
makową, to wersja nieco skrócona - z
maku, który kupuję już zmielony (bez problemu można go dostać w wielu sklepach). Dzięki temu drobiny
maku nie dostają się we wszystkie zakamarki mojej kuchni ;) Poza tym znacznie przyspiesza to cały proces, a przy tym nie ma wpływu na końcowy efekt. Oczywiście masę
makową można przygotować z samodzielnie mielonego
maku, ale dlaczego by nie ułatwić sobie trochę życia? ;)